You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dobre, bo ze świata. Jeszcze lepsze, bo lokalne.
już tu Autorka tym wspomniała, to ja tylko potwierdzę.
Obwarzanki krakowskie - tylko w Krakowie!!
i co, że się rozlazły po kraju (i poza niego), inne są rozlazłe - jako się rzekło.
z tęsknoty za krakowskim obwarzankiem, spróbowałam tego tu i ówdzie.
ale obwarzanek pochodzenia innego niż krakowskie (precle, oponki i inne tego typu podróby) jest blady, chudy, spać nie może. obok prawdziwego obwarzanka nawet nie leżał.
i w ogóle z czym do ludzi.
U mnie w spożywczym jednym są "obwarzanki", ale zmilczę litościwie. :) Ten kupiony z charakterystycznego wózka w samym Krakowie, to jest to.