You are viewing a single comment's thread from:

RE: Rzymska maszyna parowa - czyli o wynalazku, który mógł zmienić bieg historii

in #pl-artykuly6 years ago

aż mi głupio, ale minimalnie stoje po stronie cesarza :D. W silniku parowym ważne są takie detale jak zawór kulkowy z gwizdkiem, ośrodkowy regulator obrotów, działające tłoki i w hartowane palenisko. Kocioł z paleniskiem ciężko zminimalizować bez zastosowania paliwa płynnego i całkiem skomplikowanego palnika (jak w parowych autach Stanleya). Można więc sobie wyobrazić bardziej stacjonarne zastosowania, np pompy parowe albo mechanizmy zwodzone. Możliwe że statki parowe, też można by było zmontować. Jednak to wszystko nie miałoby dużej racji bytu bez opanowania metalurgii na znacznie wyższym poziomie. Do tego ważne jest wydajne górnictwo, szczególnie jeśli ktoś marzyłby o kolei. Nie można też zapomnieć o potencjalnej sile roboczej rozwiniętej cywilizacyjnie i społecznie do poziomu, który pozwoliłby na efektywną organizację pracy i w takiej liczebności, która umożliwiłaby stworzenie zaawansowanych kopalń czy budowę torów kolejowych o sensownej długośc i w sensownym czasie. Ciężko mi się wypowiedzieć, jak łatwo społeczności plemienne (obywatele rzymscy pewnie by się tym nie zajmowali) adaptują się do nowoczesnej kultury pracy i czy w ogóle istniałby taki dysonans (np Indianie z Ameryki Północnej byli tak oporni że aż bezużyteczni w takich przedsięwzięciach - powodów może być wiele).
Swoją drogą jest więcej takich "falstartów" w starożytności . Być może wiesz o Baterii z Bagdadu - tajemniczym przedmiocie, którego budowa sugeruje, że mogłoby to być pierwsze ogniwo galwaniczne i datuje się go na III w pne. Jest też Mechanizm z Antykithiry, czy piramidy, których nie umiemy zbudować do dziś :D. Post fajoski, ładny i w ogóle zazdroszczę umiejętności zmieszczenia treści w zwięzłej formie. Pozdrawiam!

Sort:  

są dobre, nie są tragiczne, nie przesadzaj ze skromnością. Też licze że będę częściej, ale życie uczy że wszystkie moje deklaracje terminowości i regularności można sobie wsadzić gdzie kto lubi (czytelnicy kreskówek już się pewnie obrazili).
Nie wiem czy sprężona nafta i olej są na tyle kaloryczne by rozgrzać palnik do niebieskiego płomienia, jak w parowym aucie (tu tez wychodzi problem hartowania), no ale w sumie możesz mieć rację - trzeba zakładać, rozwój technologiczny.
Nie wiadomo też, czy rozwój technologii parowej zatrzymałby degenerację Rzymu i wejście Odoakara w odpowiednim momencie. W sumie Rzym i tak był całkiem pochytany cywilizacyjnie i militarnie i właściwie rządził "dostępnym" światem do czasu, aż sam nie rozluźnił szyków. Weź pod uwagę takie bajery jak bomby wczesnoprochowe, amfory z lepkim płonącym płynem, czy wreszcie samo zaawansowanie myśli taktycznej i wszechstronność hoplitów. I tak było nieźle, a mimo to system nie wytrzymał prymitywnej siły wymierzonej w dobrym momencie. To też zresztą niezly temat - cywilizacyjna cofka po upadku cesarstwa kojarzy mi się najbardziej z katastroficznymi wizjami mad maxa. To musiały być super ciekawe czasy

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.13
JST 0.030
BTC 63824.30
ETH 3420.53
USDT 1.00
SBD 2.54