You are viewing a single comment's thread from:

RE: Kubańska januszerka – Viñales cz.1

in #pl-artykuly6 years ago (edited)

Ajjj targowanie się na Kubie - wspaniała rzecz ta lokalna ekonomia :)
Z autobusami faktycznie trzeba zawczasu bilet kupować i ponadto stawić się conajmniej godzinę przed jego odjazdem aby się 'zcheckinować'. Bo to, że mamy bilet nie znaczy, że do autobusu wsiądziemy :)

Fajnie piszecie. Z ciekawością czekam na więcej :)

P.S. gdzie aktualnie jesteście?

Sort:  

Teraz na Kostaryce, pracujemy i żyjemy sobie na koziej farmie. Jeszcze 2tyg sielanki nas czekają :)

Ahhh... Kostaryka :-) Pura Vida! hehehe ;-)
Ja w przyszłym tygodniu jakoś opuszczam Kolumbię w stronę Ekwadoru i potem do Amazonii :-)
Może się gdzieś spotkamy jeszcze w tej części świata :D hehehe

Powiedz mi, czy do Kolumbii jechałes z Panamy? Pytali o szczepienie na żółtą febre? Bo chcemy się zaszczepić w Bogocie na lotnisku bo tam najtaniej :)

Ja przekraczałem granicę w Darien z Puerto Obaldia do Capurgany. I tam tylko pytali czy mam szczepienia ale książeczki nie chcieli widzieć. Zależy od urzędnika... Ale pytali o bilet powrotny - chociaż też nie wymagali pokazywania.
U mnie na fb jest trochę info o przekraczaniu granicy ;-) Poszukaj Freedom Traveling

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.11
JST 0.031
BTC 67495.61
ETH 3713.66
USDT 1.00
SBD 3.66