You are viewing a single comment's thread from:
RE: Krwią zamiast farb propaganda maluje swoje obrazy.
Świetnie wyważony tekst. Bez nachalnej propagandy i emocjonalnego szantażu. Nie ukrywam, że w hiszpańskiej wojnie domowej zapewne zasilałbym szeregi Karlistów. Na szczęście nie ma takiej potrzeby, i oby nigdy nie było.
Oby. Każda wojna domowa to olbrzymia tragedia dla całego narodu.
Zgadza się. W moim ostatnim artykule pisałem o średniowiecznym królu Rogerze II. Takich władców nam potrzeba, czyli takich, którzy będą umieli zsolidaryzować naród bez względu na poglądy, wiarę czy rasę.