Codzienna rutyna i jej etapy
Każdy ma jakąś rutynę, która wprowadza swego rodzaju porządek w życiu. Z wiekiem ta rutyna zawsze się zmienia. Będąc w przedszkolu mieliśmy inną rutynę, w szkole inną, mając pracę również całkiem inaczej wygląda nasz dzień. Warto również pomyśleć, jakie rutynowe czynności nam odpowiadają, a jakie sprawiają, że człowiek czuje się źle. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat rutyny w naszym życiu.
Rutyna dziecka
Tutaj bardziej o nią dbali nasi rodzice lub opiekunowie. Dziecko uczy się nawyków, które później z biegiem czasu stosuje. Jednak rodzic musi się do tego przyczynić. Różne zachowania rodziców kreują rutynę dziecka. Tak naprawdę wpływa to na całodniowy tryb, w który dziecko wpada.
Zachowania są różne, jednak można stwierdzić, że już od urodzenia rutyna jest wprowadzana. Wieczorna kąpiel, dzięki której dziecko wie, że zaraz wypije mleko i będzie mogło iść spać, wprowadzanie posiłków średnio co 3 godziny, czas na zabawę itp.
W późniejszych miesiącach czy już latach pewne zachowania odnośnie jedzenia, wyjścia na spacer, kąpieli, czasu na zabawę, są stosowane z automatu, jeżeli były wcześniej wypracowane z dzieckiem. Taki rytm dnia pozwala w przyszłości panować już samodzielnie nad planem dnia młodego człowieka, który z każdym etapem w życiu będzie się zmieniał.
Przedszkolna rutyna
Tutaj cały tryb dnia musi być wprowadzony zarówno przez rodziców jak i panie w przedszkolu. Dziecko musi przystosować się do zmiany codziennych nawyków. Już nie chodzi z rana na spacer, nie bawi się zabawkami w domu, tylko ubiera się i idzie do przedszkola, w którym jest wprowadzana pewna rutyna. Jak to mówią, do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, tak samo dziecko przystosowuje się nawet szybciej do zmiennej życiowej niż osoba dorosła, mimo tego, że z pewnością boi się zmian.
Rodzice również muszą zmienić pewne nawyki jako osoby dorosłe. Do ich życia wchodzi obowiązek zaprowadzenia jak i odebrania dziecka z przedszkola, spędzenia razem popołudnia, czy niekiedy podesłanie dziecka do babci czy cioci w zależności od swoich zawodowych zadań, a ta rutyna zostaje załamana, kiedy dziecko jest chore i nie może pójść do przedszkola. Jest to znowu nowa sytuacja, która całkowicie zmienia szyki dnia. Różnego rodzaju plany muszą być zmienione i dostosowane pod dziecko. Kiedy pociecha znowu wróci do przedszkola, dawna rutyna dnia wraca, lecz na nowo trzeba się do niej przyzwyczaić.
Szkolna rutyna
W tym okresie zupełnie wszystko się zmienia. Dziecko jest coraz starsze i już bardziej samodzielne. Z biegiem czasu samo może już szykować się do szkoły, przygotowywać śniadania i dotrzeć do szkoły, jeśli jest to możliwe w kwestii bezpieczeństwa.
Dziecko na nowo musi nauczyć się pewnych zachowań, przecież do obowiązków dołącza odrabianie prac domowych czy nauka na kolejne zajęcia. Rodzice również muszą się dostosować do nowej sytuacji. Kończy się czas zabawy, a zaczyna się czas pomocy w nauce. Obowiązków przybywa, jednak to, co było rutyną w czasie przed przedszkolem czy szkołą rzutuje na późniejsze zachowanie. Przecież dziecko rano się myje, je śniadanie, wieczorem kąpie, wie o której zazwyczaj jest obiad itp.
Rutyna w życiu zawodowym
Człowiek przez kilkanaście lat chodzi do szkoły, uczy się, by później mieć dobrą pracę lub założyć własną firmę. Codzienne obowiązki, które były jeszcze podczas nauki, na nowo zostają zmienione w zależności od pory dnia w pracy. Część z nas ma zmianowy system pracy, inni chodzą tylko na poranną zmianę, a jeszcze inni mają własne firmy, gdzie ten czas nie jest zazwyczaj uregulowany.
Codzienna rutyna tak naprawdę zostaje dostosowana do dnia pracy. Znowu na początku jest ciężko przestawić się do nowego trybu. Zazwyczaj potrzebujemy kilku dni, aby wszystko mieć poukładane i dopasowane do dnia roboczego.
Zazwyczaj człowiek rano wstaje, szykuje się do pracy, idzie pracować, wraca z pracy, ma jeszcze wolne popołudnie i wieczór. Jednak taka codzienna rutyna może sprawić, że drugą część dnia taka osoba spędzi jedynie na kanapie przed telewizorem lub komputerem. Taka rutyna staje niebezpieczna dla psychiki danej osoby. Człowiek się rozleniwia, widzi tylko pracę, a nie dostrzega innych zalet życia. Warto byłoby pomyśleć w takim przypadku o jakiejś aktywności fizycznej, wyjścia do ludzi lub innych tego typu rzeczach, które sprawią, że odpoczynkiem nie będzie tylko leżenie, ale także aktywność fizyczna.
Biorąc pod uwagę, że większość swojego życia pracujemy, warto rutynę ograniczyć wyłącznie do porannych jak i wieczornych zachowań. Mowa tu oczywiscie o wstawaniu, myciu, jedzeniu. Reszta powinna być w miarę możliwości inna, bo gdy w nasze życie wkradnie się rutyna, która zamieszka na kilka lat, możemy szybko odczuć wypalenie nie tylko zawodowe, ale również życiowe. Po prostu nic się nam nie będzie chciało, wokół będą tylko obowiązki i przymus pracy.
Dlatego warto zastanowić się jakie rutynowe zachowania nam odpowiadają, jakie nie i trzeba pomyśleć jak je zmienić, aby być bardziej szczęśliwym człowiekiem.
Niezdrowa rutyna
Lubisz piwo? Nie wyobrażasz sobie dnia bez kufla zimnego, złotego trunku? Zaraz po pracy, czy wieczorem przed telewizorem otwierasz jedną lub dwie butelki piwa? To zachowanie jest rutynowe a zarazem niebezpieczne i szkodliwe. Codzienne picie piwa może powodować alkoholizm, ponadto może doprowadzić do otyłości. Oczywiście warto wspomnieć również o innych alkoholach typu drink z wódką czy wino. Trzeba pamiętać, że uzależnienie to nie jest upijanie się do nieprzytomności, systematyczne picie napojów alkoholowych to również jest uzależnienie.
Tak samo tyczy się różnego rodzaju używek, które wchodzą nam w nawyk każdego dnia tj. picie kawy, palenie papierosów jak również jedzenie słodyczy po posiłku, spanie po jedzeniu, picie słodkich, gazowanych napojów. One też mogą się zamienić w rutynę, z której ciężko będzie wyjść, a która może odbić się na zdrowiu w kolejnych latach.
Podsumowanie
Według mnie, każdy w życiu doświadcza rutynowych działań. Część jest niezależna od nas, kiedy to nasi bliscy uczą nas pewnych zachowań, wprowadzają ład do naszego życia, abyśmy mieli zawsze wszystko poukładane. Z biegiem czasu zmieniają się priorytety a co za tym idzie, zmieniana się również nasze rutynowe działania. Zwykle musimy nasze codzienne obowiązki dopasować do życia zawodowego, które z biegiem czasu stają się czynnościami rutynowymi. Warto również zwrócić uwagę, aby rutyna nie weszła w nasze życie za bardzo. Trzeba zawsze zastanowić się nad swoimi codziennymi czynnościami i pomyśleć, czy akurat ta codzienna rutyna jest dla nas dobra i zdrowa.
Zdjęcia: Pixabay
Post zgłaszam do Tematów Tygodnia #73, temat nr 3: Moja codzienna rutyna (lub jej brak)
Ja swojej małej jak płacze włączam bajki na telefonie i boje się, że ona sie od tego uzależni. Nie można tego nazwać rutyną, chociaż ... Jak przy komputerze jej włączałem to ona już z automatu przychodzi do mnie, żebym wziął ją na kolana bo wie że włączę jej bajkę na kompie.
Posted using Partiko Android
My swojej też włączamy bajki na telefonie. Czasem trzeba. Przy naszej też nie da się siedzieć przy komputerze, a niestety trzeba coś na nim zrobić, też zaraz się dosiada 😁 Dzieciaki w szkole też mają telefony przy sobie, można stwierdzić, że takie czasy... Kiedyś telefon był tylko do kontaktu, teraz to potężny multimedialny świat.
Posted using Partiko Android
Prawda. Czasy się zmieniają :D
Posted using Partiko Android
Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRAIL" o łącznej mocy ~0.17$. Zasady otrzymywania głosu z traila @sp-group-up znajdziesz w ostatnim raporcie tygodniowym z działalności @sp-group, w zakładce PROJEKTY.
@michalx2008x
Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD
Dzięki @michalx2008x 😉
Posted using Partiko Android