You are viewing a single comment's thread from:
RE: Czytam sobie #20. Donoszę z biblioteki. Kwiecień
Tak - poszło w wulgary. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że się wcześniej naczytałam, a ostrzeżeń na okładkach nie było.
Śliskie krzesło stosuj jako wyjaśnienie zamiennie z poszukiwaniem spinaczy i własnym ekscentryzmem. W przeciwnym razie w poniedziałek możesz zastać przy biurku nowe tapicerowane na szorstko. ;)