You are viewing a single comment's thread from:
RE: Korsyka #4 - Bonifacio (Bunifaziu)
A to ci - miałam puzzle z Bonifacio. :) Nie wiedziałam, bo nie podpisano na pudełku.
Bajkowe miejsce - takie pocztówkowe i puzzlowe i tapetowe na pulpit.
A to ci - miałam puzzle z Bonifacio. :) Nie wiedziałam, bo nie podpisano na pudełku.
Bajkowe miejsce - takie pocztówkowe i puzzlowe i tapetowe na pulpit.
I niewiele trzeba, żeby kogoś zrzucić z klifu ;)
Albo okradzionym z dokumentów jak to się zdarzyło mojej przyjaciółce. Konsulat na kontynencie sugerował przepłynięcie cieśniny kraulem i złąpanie jakiegoś stopu. Z dzieckiem.
Wyspa piękna ale portfel dobrze nosić w majtkach.
Zgadza się, skradzione dokumenty to jest problem, szczególnie na wyspie.
Myślę, że każdy dłużej podróżujący wyrobił już sobie pewne nawyki odnośnie bezpieczeństwa, nie można dopuszczać, żeby strach nas paraliżował przed podróżą.
Posted using Partiko Android