You are viewing a single comment's thread from:
RE: "Pająkowo" w moim greckim ogrodzie - #tematygodnia.
Bezczelne na tyle, że wyłażą z żywiciela aby złożyć jaja do wody lub w wilgotną glebę. Zatem pasożyt może wyjść z pękniętego pasikonika i pójść sobie w środowisko. :)
Najbardziej (dla mnie) obrzydliwe w tym ścierwie (tym nicieniu) jest nie jego paskudny wygląd tylko fakt, że potrafią one kontrolować swojego nosiciela. Gdy są już gotowe do rozmnażania, zmuszają nosiciela do popełnienia samobójstwa i wskoczenia do wody, gdzie ten się topi a one mogą wyleźć i znieść sobie jaja.
Zboczenie zawodowe, ale w pasożytnictwie najbardziej mi się podobają takie finezyjne rozwiązania. :)