YAK promować zdjęcia? Nie wiem

This picture was taken in Nepal during my Annapurna Circuit Trek in 2017

Odniosę się trochę do tego o czym wspominał już @hallmann, jak i @postcardsfromlbn, że fotografia jest mocno niedoceniona na steemit. Nie jestem tu długo, ale jakoś nie umiem się odnaleźć jeszcze. Mam poczucie, że muszę każde zdjęcie wyjaśniać, do każdego zdjęcia dodawać jakiś opis i dzięki temu zdjęcie to staje się bardziej wartościowe a mój post “więcej wnosi”.

Wydaje mi się, że wynika to z tego, że zrobienie zdjęcia nie jest niczym specjalnym. Każdy ma przynajmniej telefon, którym może wykonać zdjęcie bez problemu. Jak nie można zrobić zdjęcia samemu, to zawsze można je przecież ściągnąć z jakiejś strony, która za darmo użyczy zdjęcia.

No bo różnica między wysiłkiem włożonym w napisanie długiego artykułu a wrzuceniem pojedynczego zdjęcia jest widoczna na pierwszy rzut oka i bezdyskusyjna. Czy aby na pewno?

Podejrzewam, że takie zdjęcie jaka można skądś spokojnie ściągnąć i po prostu wrzucić sobie dla urozmaicenia treści. Ile wysiłku włożyłam, żeby zrobić to zdjęcie?

Zainwestowałam w sprzęt, który nie raz się popsuł, więc zainwestowałam również w naprawy. Zainwestowałam w bilet do Nepalu. Nie korzystałam z pomocy żadnych agencji turystycznych podczas tej wyprawy. Zdecydowałam się wziąć dość ciężki obiektyw i aparat, mimo iż musiałam dźwigać kilkanaście kilogramów w plecaku. Nakombinowałam się ze znalezieniem najlepszego sposobu noszenia aparatu, aby był pod ręką i aby za bardzo nie przeszkadzał. Mimo to i tak powodował spory ból mięśni po jakimś czasie. Weszłam w końcu na wysokość kilku tysięcy metrów, gdzie każdy dodatkowy gram ma znaczenie i gdzie pojawiają się trudności z oddychaniem i zagrożenie chorobą wysokościową. Zmarzłam, chociaż bardzo tego nie lubię. Delikatnie tylko wspomnę braku możliwości umycia się na pewnym etapie trekingu;)
Potem pozostało mi tylko zgranie wszystkich zdjęć, przerobienie pliku RAW na JPG, napisanie tego tekstu i wrzucenie tutaj :)