You are viewing a single comment's thread from:
RE: YAK promować zdjęcia? Nie wiem
Rażą mnie reklamy aparatów i sprzętu pod zdjęciami chyba nigdy tego nie zrozumiem.
A ja to rozumiem doskonale. Dzięki temu wiem kto jest w jakiej bandzie (Canona czy Nikona) i nie jest to wcale wiedza bezużyteczna. A zdjęcie zrobione kiepskim aparatem doceniam jeszcze bardziej.
Do czego przydaje się taka wiedza?
Co to znaczy kiepski aparat? ;) no jeszcze są kiepscy fotografowie z dobrymi aparatami;) W fotografii trudno o definicję "dobre zdjęcie" moim zdaniem, chociaż jak oglądam zdjęcia Cartiera-Bressona, to od razu mam jasność, że to są dobre zdjęcia. Dobre to za mało powiedziane, często genialne.
Kiepskie aparaty to takie od których zaczynałem ;) W momencie przejścia na lustrzankę poczułem różnicę mniej więcej taką, jak w 2008 roku, gdy zacząłem używać Photoshopa do robienia okładek swoich płyt (wcześniej używałem MS Painta).
Ogólnie fotografów można podzielić na 4 grupy: kiepskich ze słabym sprzętem, kiepskich z dobrym sprzętem, dobrych z kiepskim sprzętem i dobrych z dobrym sprzętem. Oczywiście sprzęt to nie wszystko. Ba! Moim zdaniem naprawdę dobra fotografia to ta, która chwyta moment, więc o niej decydują sekundy. Problem w tym, że często sprzęt może uniemożliwić zrobienie takiej fotografii... lub bardzo pomóc. Np. w przypadku prac Vivian Maier typ aparatu miał dość spore znaczenie.