You are viewing a single comment's thread from:
RE: Jak to było z Xenią?
tego bajbe nie wiemy ... ale meritum jest to że poznałem prawdziwą Xenię, oczywiście tylko wirtualnie...ale kto wie..:)
tego bajbe nie wiemy ... ale meritum jest to że poznałem prawdziwą Xenię, oczywiście tylko wirtualnie...ale kto wie..:)