Temat tygodnia #5 filmy, horror
Pewnie każdy z was oglądał chociaż raz w życiu horror. Ale czy baliście się tej postaci tak bardzo jak ja?
Freddy Krueger bo o nim chce dzisiaj napisać to główna postać z filmu " Koszmar z ulicy Wiązów" wyreżyserowany w 1984r przez Wesa Cravena. Film dobrze się sprzedawał i zajmował 20 miejsce amerykańskiego box-office. Nikt się nie spodziewał, że film niskobudżetowy bo zaledwie 2 mln dolarów odniesie taki sukces. W Finlandii wyświetlanie " Koszmar z ulicy Wiązłów" został zakazany, a w Niemczech film został okrojony z drastycznych scen. Ze sklepów zniknęły też figurki Freddy'ego bo dzieci wariowaly na jego widok.
()
Horror o psychopatycznym mordercy, prześladującym dzieci we śnie był zainspirowany rzekomo prawdziwymi wydarzeniami. W latach 70 azjatyccy emigranci, którzy osiedli się w Stanach Zjednoczonych zaczęli skarżyć się na niewyobrażalne straszne koszmary, które nieustannie ich nekały. Niektóre z ofiar tych snów nigdy się nie obudziły. Niedługo potem podobną przypadlość zaobserwowano w Singapurze, gdzie odnotowano dziesiątki zgonów podczas snu.
Twórcy horrorów często twierdzą, że ich film powstał w oparciu o prawdziwe historie.Osobiście wierze, że niektóre historie są prawdziwe, a reszta to chwyt marketingowy.
Freddy Krueger to bez wątpienia postać kultowa. Przerażająca i intrygująca. Ikona popkultury. Jedna z najlepszych przerażających postaci kina.
Pamiętacie tę piosenkę?
Oryginalnego "Koszmaru z ulicy Wiązów" z 1984 roku jeszcze nie widziałem (ale zamierzam to nadrobić). Miałem okazję jednak oglądać nową wersję tego klasyka z 2010 roku, ale ten film był raczej średni. Sam Freddy Krueger to już postać kultowa i pełno do niej odniesień w popkulturze.
Smarki nie pamietaja takich filmow :-) a tak na powaznie to klasyka wiec nie czekaj dluzej. Polecam jeszcze film"To" z 1990 roku.
Dzięki, zaznaczyłem sobie na Filmwebie, że chcę obejrzeć.
Zawsze się śmieje z mojego kolegi, bo jak był mały to miał koszmary z Freeddym.
Ja jednak wolę horrory, w których zło nie jest widoczne. Takie coś jest dla mnie o wiele bardziej straszne.