You are viewing a single comment's thread from:
RE: Temat tygodnia #11 - TOP TEN: Kosmiczne filmy science-fiction
Najpierw wyjaśniasz jak powinno się definiować gatunek science fiction, a następnie na numerze jeden ustawiasz Star Wars, które są przesycone siłami nadprzyrodzonymi. I żeby była jasność to ja jestem jak najbardziej za Star Wars :) A tak w ogóle to było jeszcze kilka genialnych filmów s-f: Blade Runner, Dystryk 9, Incepcja, Mad Max, Kod nieśmiertleności...
Tak, w Gwiezdnych Wojnach jest wiele sił nadnaturalnych, ale przecież jest też tam masa przyszłościowej technologii, którą być może w rzeczywistości kiedyś opracujemy. Jak dla mnie Star Wars to jest sci-fi. A Blade Runner, Dystrykt 9, Incepcja, Kod nieśmiertelności, poza Mad Maxem, znam i również uwielbiam. Jednak ich akcja dzieje się na Ziemi, a ja w tym rankingu skupiłem się na filmach, których przynajmniej część akcji rozgrywa się poza naszą planetą.