You are viewing a single comment's thread from:
RE: Temat tygodnia #10 - Rzeka, w której zginę
Czytając Twoje opowiadanie wiedziałam, że dziewczyna skoczy. Była zdesperowana i wypełniona bólem po stracie bliskich do tego stopnia, że nie było innej opcij. Ludziom po takich przeżyciach najczęściej przychodzą czarne myśli do głowy. Inną rzeczą jest to, że nie wszyscy mają odwagę to zrobić. Niestety jednak jest ten malutki procent, który się na to decyduje... Pozdrawiam
Dzięki za komentarz :)
Ta dziewczyna się jednak odważyła na zakończenie swojego bólu... A jaki on był wielki to chyba tylko ktoś kto to samo przeżył mógł o tym wiedzieć.
Tak, takie rzeczy wie ten kto to przeżył lub przeżywa coś podobnego w równie wielkim stopniu. Są różne rodzaje bólu. Po stracie ukochanej osoby, rodziny, ewentualnie niespełniona miłość. Ludzie w różnoraki sposób przeżywają swoje małe lub duże cierpienia. Tylko oni sami wiedzą dlaczego...