Pamiętam, pamiętam... Tłumaczyłam Ci, że te drugie 500 to nie może być dysk wirtualny :).
Pomyśleć, że ja zwykle biorę zapakowane pudełko i sprawdzam dopiero w domu...
Pamiętam, pamiętam... Tłumaczyłam Ci, że te drugie 500 to nie może być dysk wirtualny :).
Pomyśleć, że ja zwykle biorę zapakowane pudełko i sprawdzam dopiero w domu...
A kto by przypuszczał, że w sklepie wzięli, szach-mat, dali nie to co powinni?