Niektórym zbierze się na mdłości... W chińskim barze pod Warszawą policjanci znaleźli zwłoki psa i "nieznane mięso"
W chińskim barze znaleziono zwłoki psa i kilkadziesiąt kilogramów podejrzanego mięsa. Policja bada sprawę. Funkcjonariusze zostali zawiadomieni o rzekomym znęcaniu się nad zwierzętami przez właścicieli lokalu w Wólce Kosowskiej. Zawiadomienie złożyli działacze Animal Rescue Poland i Służby Ochrona i Ratowanie Zwierząt.
See the full content Niektórym zbierze się na mdłości... W chińskim barze pod Warszawą policjanci znaleźli zwłoki psa i "nieznane mięso"
Historyjka żeby nabić oglądalność. Takie artykuły regularnie pojawiają się co jakiś czas. Oczywiście trzeba zbadać zaniedbanie nad psami, ale trudno uwierzyć, że ktoś uganiał się za psami, jak wieprzowinę kupuje się za grosze.....
niekoniecznie, tzn pewnie media skorzystały na tym, ale jest pewne ale. Może nie pamiętasz tych czasów, ale jeszcze 30 lat temu był bardzo popularny tłuszcz z psa (tudzież z innych zwierzat), można było dostać pod ladą, wtedy tym się ludzie smarowali zamiast maścią bengay czy vic-vapour-rub ;). Podejrzewam, że w tym wypadku, w wypadku tej restauracji, pewnie chodzi o jakiś rarytas kuchenny dla wtajemniczonych. Taka sytuacja jest możliwa. Nawet prawdopodobna