You are viewing a single comment's thread from:
RE: Nie jest ojcem, a musi płacić na nie alimenty. Czyli kolejne ciekawostki z Polski
Jawne sukinsyństwo ze strony tej kobiety i sądu. Tak jakby sędzia był przekupiony.
Jeśli facet w końcu dowiedzie, że niesłusznie płaci alimenty, powinien wystąpić o zwrot pieniędzy wraz z odsetkami...
Oburzenie tą sytuacją bierze się z niezrozumienia polskich przepisów oraz chyba zbytniego naoglądania się hamerykańskich filmów.
Otóż ustawodawca objął szczególną ochroną dzieci, dobro małoletniego ma pierwszeństwo przed dobrem dorosłego. Prokuratura podejmuje decyzję zgodną z prawem.
Nadto, nie ma czegoś takiego jak niesłuszne płacenie alimentów, nie przysługuje mu też roszczenie o zwrot tych już uiszczonych (ani tym bardziej odsetek).
Pozamiatane... Ale czy to naprawdę nie wydaje ci się tak po prostu nieuczciwe? Przecież gość nie ma nic wspólnego, ani z nią, ani z dzieckiem. Czemu "oryginał" ma nie płacić?
Dokładnie - kobieta kryje biologicznego ojca z jakiegoś powodu, wyłudzając jednocześnie pieniądze od osoby trzeciej. Zaiste genialne prawo mamy. @jocieprosza, najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że bronisz chorego prawa - nie zależnie od moralności i od zdrowego rozsądku, podchodzisz do sprawy tak, że prawo ma zawsze rację...
I stąd się biorą patologie systemowe - ślepe zapatrzenie na przepisy, które w normalnym kraju zostałyby szybko zmienione.
Nie wiem, może ta kobieta wstydzi się przyznać kto jest ojcem i stąd ta cała szopka. Tylko dlaczego obciąża swoimi błędami osobę trzecią?
Ja nie mówię, że to jest uczciwe, fajne itd, ale jak jest. A co gorsza wcale lepiej nie będzie
Nie pomyślałem o tym. Ciekawe co na to steemitowy prawnik by powiedział. Bo przyznam pomysł oryginalny.