Cyberprzestępczość: Tendencje rozwojowe w zakresie walki

in #strimi6 years ago

Najgroźniejszymi rodzajami ataku w cyberprzestrzeni są te, których inicjatorami są państwa. Taka forma ataku pełni rolę uzupełniającą do typowego ataku konwencjonalnego lub go zastępuje. Najlepszym przykładem, który odda charakter cyberwojny mogą być wydarzenia z 2007 roku w Estonii, już wcześniej wspomniane na łamach tej pracy. Mówiąc wprost - wojna w internecie, określana jako cyberwojna, ma na celu uszkodzenie lub całkowite zniszczenie infrastruktury krytycznej państwa atakowanego, a w szczególności tych elementów, które wywołują największe straty.

Cyberprzestępczość: Tendencje rozwojowe w zakresie walki

Cyberwojna jako następstwo rozwoju nowych technologii oraz cyberterroryzmu

Dzisiaj specjaliści już jednoznacznie kierują obawy na konkretne państwa, które w przyszłości mogą wywołać i prowadzić konflikt w cyberprzestrzeni. Mowa tu o takich potęgach jak USA, Rosja czy Chiny. W wielu publikacjach do tego grona dołączona jest także Korea Północna.

Przed tak poważnym problemem będzie musiało się zmierzyć także nasze społeczeństwo. Świadczą o tym rozważania Jakuba Nocha w publikacji prasowej opublikowanej w serwisie informacyjnym naTemat.pl pod wymownym tytułem III (cyber)wojna światowa toczy się w najlepsze. Niemcy się zbroją, a jak bezpieczna jest w sieci Polska?. Jasno daje on do zrozumienia, że prawdziwe wojny internetowe mają już miejsce, choć nie są one zauważalne przez pojedynczych użytkowników korzystających z cyberprzestrzeni. Jako przykład podał interakcje pomiędzy Chinami - jako głównego prowodyra cyber konfliktów a innymi państwami. Równie interesującym przykładem jest cyberatak na Gruzję poprzedzający konwencjonalny atak Rosji na Osetię Południową.

Cyberwojny i cyberkonflikty są symbolem XXI wieku i ciągle zmieniającego się pola walki. Kiedyś o zwycięstwie w bitwie czy całej wojnie decydował potencjał danego państwa. Im był on większy, a armia bardziej liczniejsza tym większe były szanse na zwycięstwo. Dzisiejsze pole walki zmienia swoją postać - z okopów, żołnierze przechodzą do zamkniętych pomieszczeń przed komputery. Dostają do ręki inteligentną broń, samonaprowadzające się drony i inne bezzałogowe statki powietrzne. Widać, że dzisiaj nie liczy się ilość, a jakość, która będzie w najbliższych latach odgrywała ważną rolę w potencjale militarnym poszczególnych państw.

W przypadku wybuchu cyberwojny na "pełną skalę" atak zostanie przeprowadzony zapewne na najważniejsze źródła informacji prowadzonych przez strategiczne firmy z sektora finansowego i telekomunikacyjnego, instytucje rządowe i wojskowe.

Celem samym w sobie cyberataków będzie osiągnięcie określonych celów politycznych przez państwo, grupę terrorystyczną bądź pojedynczych aktywistów społecznych czy rewolucjonistów. Są to nowi aktorzy na scenie przyszłych konfliktów zbrojnych, którzy wcześniej nie brali w niej aktywnego udziału jako strony.

Jednocześnie narodził się kolejny problem wraz z pojawieniem się anonimowości w cyberprzestrzeni. Do tej pory każda ze stron była sankcjonowana przez prawo międzynarodowe i w pełnym bądź częściowym zakresie go przestrzegała. Dzisiaj cyberterroryści ze względu na charakter cyberprzestrzeni czują się bezkarni i w swoich działaniach nie mają żadnych ograniczeń.

Do tej pory nie doszło jeszcze do otwartego konfliktu, a były to raczej pojedyncze ataki wymierzone w konkretne cele, choć o dużym oddziaływaniu na społeczeństwo i infrastrukturę danego państwa.

Nowe pole walki wymusiło stworzenie odpowiednich ośrodków odpowiedzialnych za zarządzanie cyber armią. Mogą to być, np.: jak w Estonii ochotnicy, lub regularne wojska dostosowane do nowych wyzwań i odpowiednio przeszkolone. Można to uznać jako korzyść, ponieważ każdy z nas z dostępem do sieci komputerowej może stać się operatorem pod czyimiś rozkazami. Efektem nowego rodzaju wojen, prowadzonych pomiędzy różnymi aktorami teatru wojny będzie zapewne ograniczenie ofiar ludzkich. Okazuje się jednak, że cyberwojna spowoduje na atakowanym państwie większe zaskoczenie i przymus szybkiej odpowiedzi na zadany atak z zewnątrz bądź wewnątrz.

Mike McConnell, który pełnił funkcję szefa amerykańskiego wywiadu, określił prowadzenie cyberwojny w pełnym wymiarze jako użycie broni atomowej w konwencjonalnym konflikcie.

Społeczeństwo informacyjne wobec zagrożeń cyberprzestępczością i cyberterroryzmem

W Polsce przeciętny użytkownik z dostępem do cyberprzestrzeni ma niewielką wiedzę nad realnymi zagrożeniami jakie niosą cyberataki, a tym bardziej nad formami obrony przed coraz wymyślniejszymi atakami. Dzieje się tak być może z faktu, że informacje o tego rodzaju przestępstwach pojawiają się w mediach jednak nie są wystarczająco omawiane w aspekcie edukacyjnym. Prowadzi to do tego, że wiele osób nie ma świadomości, że padła ofiarą cyberprzestępcy i nie zgłasza tego na policję. I tak zamyka się błędne koło w tym temacie. Każdy z nas jednak musi sobie zdać sprawę, że cyberprzestępczość i cyberterroryzm jest zagrożeniem dla nas wszystkich, a nie tylko dla infrastruktury krytycznej państwa.

W każdym z nas jest potrzeba bezpieczeństwa, która okazuje się być najważniejszą wartością zwłaszcza w dzisiejszych niespokojnych czasach. Na przestrzeni lat cyberterroryzm okazał się być czynnikiem oddziaływującym na całe społeczeństwa i poprawne funkcjonowania państwa. Wystarczy, że dojdzie do zniszczenia ważnych sieci telekomunikacyjnych, naruszone zostanie funkcjonowanie obiektów opieki zdrowotnej, systemów bankowych czy transportu surowców energetycznych, a może dojść w niedługim czasie do załamania gospodarki, co odczują wszyscy.

Przemiany globalne i rozwój cyberprzestrzeni wymuszają prowadzenie badań naukowych nad problemem. Ponadto edukacja cyfrowa powinna być w sferze zainteresowań również pedagogów na najniższym szczeblu, zwłaszcza, że z roku na rok wzrasta wykorzystanie internetu jako narzędzia do dokonywania przestępstw. Na zagrożenia narażeni są coraz młodsi użytkownicy internetu, którzy padają ofiarą przestępców seksualnych. Różnego rodzaju komunikatory internetowe czy poczta elektroniczna oraz portale społecznościowe są przez nich wykorzystywane do składania ofert niepełnoletnim w celach seksualnych i zapraszania ich do wspólnych spotkań w rzeczywistym świecie. O czym wspominałem wcześniej a co warto wyeksponować, zauważalny jest także trend płatnego przesyłania nagich zdjęć przez małoletnich w zamian za wynagrodzenie, który może budzić wiele obaw . Jak widać, ważne jest aby uwzględnić w badaniach dotychczasowe funkcjonowanie człowieka w cyberprzestrzenii, zwłaszcza tego najmłodszego.

Dzisiaj synonimem kryptowalut, czyli środka płatniczego generowanego jedynie online i wykorzystywanego w płatnościach internetowych, stał się bitcoin, być może na fakt, że powstał on jako pierwszy. Prawdę mówiąc waluta ta nie jest doskonała z technicznego punktu widzenia a mimo to osiąga bardzo wysokie wyceny na światowych giełdach finansowych. Spowodowane jest to praktycznie pełną anonimowością osób, które wykorzystują tą kryptowalutę do realizowania transakcji kupna - sprzedaży, zwłaszcza nielegalnych. Idąc dalej należy również wskazać, że internet okazał się narzędziem do prowadzenia szantażu i wyłudzeń. Wykorzystując do tego celu anonimowe systemy płatności jak bitcoin, cyberprzestępcy żądają określonych kwot za zwrot wykradzionych danych bądź odszyfrowanie danych przechowywanych na urządzeniu z dostępem do sieci komputerowej.

Analizując dalej sytuację społeczeństw w zakresie cyberbezpieczeństwa zauważalny jest jeszcze jeden trend. Konflikt zbrojny jako walka żołnierzy przestaje odgrywać tak istotną rolę, natomiast ważniejsza staje się dezinformacja powodująca niepokoje społeczne. Okazuje się więc, że ważne staje się nie tylko zabezpieczenie sieci komputerowej przed fizycznym atakiem, ale także ochrona informacji przed dostępem osób, dla których nie jest ona przeznaczona. Odpowiednie zarządzanie informacją, formą przekazu i czasem powoduje, że społeczeństwo jest manipulowane. Wchodzimy w nową płaszczyznę bezpieczeństwa jaką jest bezpieczeństwo informacji.

Problemem staje się nadmiar informacji, który sprzyja jej manipulacji. Ciężko odróżnić, która z nich jest autentyczna, a jaka zniekształcona przez różnorakie grupy nacisku. Ważne jest odpowiednie zarządzanie informacją aby stać się konkurencyjnym.

Przyszłość Naszego Bezpieczeństwa a Kontrola Jednostki przez Państwo

Przyszłość naszego bezpieczeństwa w dużej mierze będzie zależała od tego do jakiego stopnia pozwolimy się kontrolować przez państwo. Już teraz, jako społeczeństwo informacyjne niejednokrotnie doświadczamy, że zbierane są o nas szczegółowe dane, poddawani jesteśmy obserwacji przez monitoring miejski itp. W przyszłości abyśmy mieli gwarancję bezpieczeństwa przed atakami w cyberprzestrzeni będziemy musieli stworzyć społeczeństwo nadzorowane, które samowolnie będzie się poddawało wszelkiej kontroli.

Ważne będzie również odpowiednie przygotowanie pojedynczych jednostek ściśle współpracujących z instytucjami rządowymi odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo.

Jak się okazuje cyberprzestrzeń to miejsce gdzie swoją szansę do prowadzenia działalności przestępczej zyskują także mali gracze bez wsparcia państw czy dużych organizacji terrorystycznych. Jesteśmy również świadkami nowej formy walki w cyfrowym świecie jakim będzie cyberwojna, prowadzona z elementami konfliktu konwencjonalnego lub jedynie w cyberprzestrzeni.

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.14
JST 0.030
BTC 58617.29
ETH 3164.87
USDT 1.00
SBD 2.44