Zjednoczone Królestwo Republik Radzieckich, czyli cywilizacja śmierci w pełnej krasie.

Śledzę pilnie batalię o życie Alfie'ego Evansa i prócz zwykłej ludzkiej empatii, która sprawia, że jego życie nie jest mi obojętne, jest jeszcze jedna rzecz, która mnie przeraża.
Mianowicie jak mocno już bestia ugotowała żabę, czyli europejskie społeczeństwo.
Cywilizacja śmierci nie mogłaby się tak rozwijać, gdyby nie to, jak daleko już zaszło prawodawstwo likwidujące wolność i godność osobistą człowieka na rzecz państwa.

Mamy sytuację, w której rodzice chcą dalszego leczenia dziecka, natomiast szpital i państwo chcą je zabić.
Plan morderstwa był taki, odłączyć dziecko od aparatury podtrzymującej życie i podać środki na zatrzymanie oddechu, twierdząc, że to złagodzi jego ból, a sam przeżyłby i tak około 3 minut.
Chłopak przeżył próbę zabójstwa i żyje od kilkunastu godzin.
W międzyczasie do walki o jego życie włączył się papież Franciszek i włoscy lekarze oraz włoskie władze.
Chłopak dostał włoskie obywatelstwo i czeka na niego samolot ich sił powietrznych.

Jaka jest reakcja brytyjskiego sądu?
"Sąd rodzinny w Manchesterze odrzucił we wtorek wniosek rodziców niespełna dwuletniego Alfiego Evansa o zgodę na przewiezienie chłopca do Włoch w celu dalszego podtrzymywania jego życia. Sędzia przychylił się do opinii lekarzy, że taki ruch byłby zbyt niebezpieczny dla zdrowia dziecka."(sic!)

http://fakty.interia.pl/swiat/news-sad-odrzucil-wniosek-rodzicow-alfiego-o-wyjazd-do-wloch,nId,2573276#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

To jest argumentacja rodem z Orwella! Chcieli go zabić, przeżył, więc uznali, że lot do państwa które chce go ratować to zagrożenie dla jego zdrowia. Mogą mu za to pozwolić umrzeć w domu. Absurd w świetle prawa!

Dokąd dobrnęła ludzkość Zachodu? Do sytuacji w której państwo może zamordować dziecko wbrew woli rodziców i wiedząc, że się skompromitowało, nie ma nawet odrobiny dobrej woli, żeby wysłać je, skoro przeżyło, do mniej totalitarnego kraju, gdzie jeszcze nie zabija się dzieci taką lekką ręką.

Z całej siły wierzę i modlę się za tego chłopaka, żeby to przeżył, żeby udało mu się wyzdrowieć i żeby mógł im kiedyś spojrzeć w oczy.

Rodzice Alfiego i on sam swoją chęcią życia zrobili jeszcze jedno. Zadali potworny cios bestii, bo nic lepiej nie mogło ludziom dać bardziej klarownego obrazu, jak funkcjonuje system który wypiera dawną cywilizacje zachodnią.
To już jest totalitaryzm, jeśli ludzie nie są własnością dla samych siebie, tylko aparatu państwowego i to państwo bez żadnej ich winy może zarządzić ich likwidację.