Na temat Smoleńska.
Na temat Smoleńska nie mam wiele do powiedzenia.
Szkoda, strasznie szkoda tych wszystkich ludzi, którzy tam zginęli.
Szkoda, że w tej kwestii politycy i społeczeństwo nie zdali egzaminu z człowieczeństwa.
Politycy PO i innych pokrewnych mutacji za brak zwykłej empatii, bo nawet argumentacja, że PiS gra trumnami nie obliguje do serii obrzydliwych drwin, nękania staruszek na Krakowskim Przedmieściu, usuwania Krzyża i kwiatów, itd.
Społeczeństwo jak wyżej, drwiny, sikanie do zniczy, wulgaryzmy.
Politycy PiS z Macierewiczem na czele, bo ogłaszanie co kwartał, że ma się już serię niezbitych dowodów, które nie pozostawiają złudzeń, sprowadziło kwestie wyjaśnienia tej tragedii do groteski i w gąszczu kolejnych niusów na ten temat ginie być może wiele prawdziwych poszlak.
Nie mamy wraku, nie mamy czarnych skrzynek, nie było polskiego śledztwa z prawdziwego zdarzenia, więc ja osobiście uważam, że w dalszym ciągu nie znamy prawdziwych przyczyn rozbicia się prezydenckiego samolotu.
No chyba, żeby wierzyć Rosji, która wtedy była demokratyzująca się i godna zaufania, tylko nagle się coś im pozmieniało i stali się agresywnym graczem destabilizującym państwa naokoło, anektującym terytoria i mordującym polonem szpiegów innych państw.
W każdym bądź razie...
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie. To jest najważniejsze. Zginęli nasi rodacy z dwoma prezydentami na czele.