Nieudacznicy z GazWybu

No nareszcie! Aktyw dziennikarski Gazety Wyborczej otrząsnął się i zrozumiał, że sukcesy polskich skoczków osłabiają polską Demokrację. Najlepszym antidotum w tej sytuacji jest oczywiście to, co piszą zagraniczne media na temat polskich porażek. No i okazało się, że postępowa opinia całego świata śmieje się z Nogala, któremu podwinęła się noga. Śmieje się z niego BBC, "Bleacher Report" i norweski "Dagbladet", który napisał: W igrzyskach liczą się przede wszystkim zwycięzcy. Ale w ich tle znajduje się banda nieudaczników, którzy poświęcili wszystko i trenowali przez wiele lat, a to wszystko na darmo. W tej kategorii znajduje się Polak Artur Nogal.

Niestety aktyw dziennikarski GazWybu nie zachował w pełni rewolucyjnej czujności. Bo jak już rozpisywać się na temat zagranicznych reakcji dotyczących upadku polskiego łyżwiarza, to należałoby wspomnieć coś o przyczynach. A te są chyba jasne. Brak Demokracji, strach przed Kaczorem-dyktatorem, zdławiony Trybunał (tzw. teoria Petru: "jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o Trybunał") albo - co najbardziej prawdopodobne - efekt Programu 500+ (sportowcom nie chce się wygrywać bo mają pińćset złotych). Ale nic straconego, może w najbliższych dniach aktyw dziennikarski nadrobi propagandowe braki. By żyło się lepiej!