Rząd chce zabrać pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych!

in #reakcja6 years ago

Witam wszystkich Państwa bardzo serdecznie w szybkiej notce na moim blogu. Z góry przepraszam, jeżeli mój wpis będzie chaotyczny. Powiem Wam, że nie jestem zadowolony, a raczej wkurzony.

wincyj 2 thumbnail.jpg

Czasami wchodzę na portale typu Gazeta Prawna, Money.pl, czy Business Insider (itp...) i czytam zamieszczane tam artykuły. W czwartek wieczorem przeczytałem artykuł, który został umieszczony we wtorek, mówiący o tym, że Morawiecki (specjalnie bez tytułu) chce położyć łapę na pieniądzach, które należą do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP), czyli na pieniądzach pracowników. Co to oznacza?

Czym jest Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Jest to fundusz utworzony w 1994 roku, którego celem jest ochrona pracowników przed utratą wynagrodzenia spowodowaną niewypłacalnością firmy. Podstawę prawną FGŚP stanowi Ustawa o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy z dnia 13 lipca 2006 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1433).

Rząd w ubiegłym tygodniu przyjął ustawę budżetową na 2019 rok. Według niej w ciągu dwóch najbliższych lat rząd planuje wyciągnąć z FGŚP około 4 miliardów 600 milionów złotych na "bieżące potrzeby" (nagrody dla urzędasów?).

To znaczy, że pracownicy w razie bankructwa przedsiębiorstwa mogą zostać bez pieniędzy, ponieważ nie będzie pieniędzy na wypłacenie należnych im wynagrodzeń. Brawo! Tusk zapie... zabrał z OFE nieco ponad 150 miliardów złotych, to Morawiecki też nie chciał być gorszy (specjalnie nie używam tytułów "premier"), bo chce zakosić "tylko" około 3 miliardy złotych na spłacenie PiS-owskich obietnic wyborczych. Dlatego, że oficjalna stopa bezrobocia spadła, produkt krajowy brutto (PKB) poszedł w górę, to weźmy pieniądze z FGŚP! Jakoś to będzie (już to słyszeliśmy). A co jeśli będzie załamanie na rynku? Jakiś kryzys? Tego się nie da przewidzieć! I co wtedy?

Pieniądze te mają iść głównie a służbę zdrowia, na staże dla młodych, oraz na pielęgniarki. Obiecali podwyższenie pensji pielęgniarkom (ogólnie popieram, bo wykonują ciężką i odpowiedzialną pracę za g....... pieniądze), tylko że te pieniądze z powietrza się nie wezmą. To było wiadome, że by dać jednym to trzeba zabrać innym.


Denerwuje mnie ta sytuacja. To co odwala rząd Morawieckiego to już nie jest śmieszne. Specjalnie chcą skomplikować życie i zrobić z ludzi biedaków, a raczej niewolników w swoim własnym kraju. Wprowadzają nowe podatki, nie dadzą ludziom zarządzać swoimi własnymi pieniędzmi (przykład inwestowanie w kryptowaluty). Nie jestem za tym, żeby finansować szkolenia dla przyszłych lekarzy, ponieważ mam nieprzyjemne doświadczenia z NFZ. Oni traktują ludzi jak potencjalnych złodziei i wyłudzaczy, jak natrętów (zapłać składkę i sp...adaj), podobnie jak ZUS. Człowiek ciężko pracuje, odprowadza składki, a kiedy zachoruje to oni odmawiają wypisania głupiego L-4. Raz miałem taką sytuację i się zraziłem do NFZ, a potem musiałem brać 5 dni starego urlopu, który mogłem wykorzystać kiedy indziej, żeby się trochę wykurować. Nawet rozważałem podanie tej lekarki do sądu, ale machnąłem ręką i odpuściłem. Ja z usług NFZ korzystam rzadko, nie chodzę często do lekarza, tylko w razie potrzeby. Właśnie... NFZ nie ma pieniędzy? (parska śmiechem).

Dobra, nie chce mi się tego dalej komentować, bo już mnie krew jasna zalewa.


Źródła:

Gazeta Prawna - http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1232780,rzad-sie-ga-po-pieniadze-z-fgsp.html

Money Pl - https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/upadlosc-fundusz-gwarantowanych-swiadczen,215,0,2381527.html

Business Insider - https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/rzad-zabierze-srodki-z-funduszu-gwarantowanych-swiadczen-pracowniczych/k79s26r

Gazeta... nie powiem jaka - http://wyborcza.pl/7,155287,23835417,pracownicy-i-pracodawcy-zrzuca-sie-na-pomysly-rzadu.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Gwarantowanych_%C5%9Awiadcze%C5%84_Pracowniczych

Sort:  

no właśnie, kolejny dowód, że tak naprawdę nie ma potrzebnych pieniędzy i jakoś to ROZDAWNICTWO i socjal trzeba opłacić, i nie, nie wystarczy "nie kraść" - Polskę nie stać na rozdawnictwo jakie dokonuje obecny rząd.
Piłowali ryje na zadłużanie państwa przez platfusów, a sami nie lepsi. Może nawet gorsi, trzeba by przestudiować dokładnie wydatki i poziom zadłużenia.
Ja wiedziałem czym "śmierdzi pis" a po kilku(nastu) miesiącach ich rządów zostałem tylko utwierdzony w tym przekonaniu. Gdy przy różnych okazjach odważyłem się na krytykę to oczywiście zostałem obsypany standardowymi określeniami "kwik opozycjonisty oderwanego od koryta" (nigdy nie byłem członkiem partii, działaczem, członkiem sztabu wyborczego, asystentem polityka itd.) "kodziarz, zdrajca, leming, zdradziecka morda". I widzisz, gdy samodzielnie pomyślisz, wyciągniesz wnioski, wytkniesz błędy to od fanatyko-zombiaków popierwjących rząd otrzymasz wiązankę wcześniej wyuczonych sloganów, zupełnie bezrefleksyjnie. O ile teraz jeszcze tego nie odczuwamy, skutki nieodpowiedzialnych działań wrócą do nas i każdemu przywalą w ryj, niezależnie od preferencji politycznych.

Mnie też denerwuje takie skomlenie polityków na rządy poprzedników, że przepuszczali kasę, a ci są nie lepsi i robią to samo. Ale klasa polityczna tak ma, cudze widzi pod lasem, a swego pod nosem już nie.

PS: Przypominam, nie popieram żadnej partii, żeby nie było. Ani PiS, ani PO, ani PSL, ani SLD, ani... Partii Zielonych Koników Polnych ze Szczebrzeszyna (taka chyba nie istnieje, ale wiadomo o co mi chodzi) :) Jak będę miał skrytykować, to skrytykuję każdą partię.

Czy można z tych "dobrowolnych" składek zrezygnować?
To jest IMO kluczowe pytanie.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63239.86
ETH 2621.03
USDT 1.00
SBD 2.77