"Manhunt: Unabomber" - doskonały serial kryminalny. Jak się łapie psychopate?

in #polish5 years ago

Pierwszy sezon „Mindhuntera” był krytykowany za rozwleczoną akcję i brak napięcia między kolejnymi przypadkami psychopatów. Przyczepiono się również to tego, że poszczególne odcinki są przeładowane liczbą epizodów (w drugiej serii genialnie z tego zrezygnowano). I przyznam szczerze, że również nieco temu uległem. Bo ta pierwsza seria była dobra. Ale tylko dobra. A człowiek to się spodziewał bardzo dużo.

z24953297V,-Gosta-.jpg

Ponad to jednym z elementów, który mi przeszkadzał w ocenie był mini serial „Manhunt: Unabomber”. „Z racji podobnego narracyjnego tonu dość zbliżył się do „Mindhuntera” i moim zdaniem go nawet przebił. Profiler z FBI, dostaje propozycję dołączenia do jednostki, która ma zidentyfikować i aresztować terrorystę znanego jako Unabomber” – głosi opis dystrybutora. I rzeczywiście złowienie Teda Kaczyńskiego było chyba największym zadaniem FBI. Nieuchwytny geniusz rozumiał jak działa ta instytucja, jak wiele szkód może on narobić pisząc swoje przesłanie. I jak wiele elementów grozy ma w sobie, choć tak naprawdę jest z wyglądu bardzo przeciętny.

Serial ogląda się świetnie, ale przede wszystkim ma on napięcie, którego nieco zabrakło pierwszej serii „Mindhuntera”. Postacie są świetnie napisane, a sama sprawa nieustająco, nawet w chwilach zwątpienia idzie naprzód. Całość oparta jest na interesujących i dynamicznych dialogach. Jednak najważniejsze obok scenariusza są zawarte pytania „pomiędzy”.

Kto tak naprawdę stworzył Kaczyńskiego? Okazuje się, że jak na serial oparty na faktach prawda jest bardzo trudna do przełknięcia. System edukacyjny zgodził się na psychiczne tortury bardzo zdolnej osoby. Uznaliśmy udawanie za sprawę bardzo ważną. Kaczyński dostrzegł, że został brutalnie wykorzystany. I to naprawdę boli. Bo gość chyba chciał służyć, a dzięki mocnej manipulacji głęboko się zawiódł i stał tym kim był.

Warto obejrzeć.

Temat zgłaszam do @Tematygodnia nr 77, tem. 3

Sort:  

Też mnie "Mindhunter" trochę zawiódł, mam co do niego mieszane uczucia, bo z jednej strony tematyka ciekawa, ale z drugiej sposób opowiedzenia jej rozwlekły i smętny. Do tego wszystkie sceny utrzymane są w jednakowo ciemnych kolorach. Z pewnością miało to na celu oddanie specyficznego klimatu ciemnych cel, biura w piwnicy i sama nie wiem, czego. Ale w zestawieniu z całą resztą minusów tego serialu powoduje, że dłuższe oglądanie go męczy. Odniesienia do prywatnego życia agentów niby miały sens, bo chyba miały pokazać jaki wpływ (negatywny) ta praca miała na ich relacje z bliskimi. Ale te wątki też niepotrzebnie tak rozwleczono. Trochę mnie ten serial zniechęcił do seriali o podobnej tematyce, ale skoro polecasz "Manhunt", to dodam go do swojej listy.

Obejrzyj, obejrzyj - na pewno nie pożałujesz :)

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63330.55
ETH 2645.93
USDT 1.00
SBD 2.82