You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kamyczki, dżdżownice, krokusy... Wiosna, panie!
Ja kiedyś jako dzieciak założyłem trampki i pobiegłem na podwórek. Po jakimś czasie poczułem, że coś w palcach się rusza. A i ta nie chciało mi się zatrzymać i ściągać buta. Po kilku godzinach nie wytrzymałem, ściągam but a z niego wybiega żuczek. Twardziel z niego. Przez lenistwo, chyba, obaj się męczyliśmy. Od tamtego czasu, jak poczuje dyskomfort to ściągam obuwie.
Coś Ci się w palcach ruszało i buta nie zdjąłeś? Twardziel to z Ciebie jest 😉