Moje sny nr 3.

in #polish6 years ago

Witam. Dzisiaj kontynuacja snu o którym wspomniałem w wczorajszym poście, post długi nie będzie bo tak dużo się w tym śnie nie działo . Zapraszam!!!

Tak jak wczoraj opowiadałem najpierw był sen związany z The Walking Dead.

Potem się obudziłem i spisałem co mi się śniło zrobiłem to szybko by zaraz móc zasnąć jeszcze raz.


Udało mi się znowu zasnąć, rozpoczęła się inna historyjka. W moich snach jest często tak że wcielam się w jakąś profesję, lub postać. Tym razem byłem kibicem jakiegoś klubu i piłkarzem jednocześnie. Dziwne połączenie.

Pamiętam że nie byłem sam i jechałem autobusem przez miasto. Klimat tego miasta był niesamowity, mimo że wszędzie wokół były bloki mieszkalne w połączeniu z innymi budynkami.


Kolorystyka tego miejsca była podobna jak na poniższym zdjęciu, Przypominała Włochy.


Byłem ubrany w pomarańczowy strój piłkarski, tak jak reszta moich rówieśników z autobusu. Nagle autobus się zepsuł w środku miasta. Kierowca kazał nam wyjść na zewnątrz na czas naprawy autobusu.

Zrobiliśmy sobie krótką rozgrzewkę przed meczem, biegaliśmy, kopaliśmy trochę piłkę, do czasu aż przyszli kibice innego zespołu i zaczęli się awanturować i doszło do bójki. Starcie wygraliśmy i zaczęliśmy się kierować do naszego autobusu.

Gdy zaszliśmy na miejsce zobaczyliśmy że kierowca kończy naprawę i odjeżdża bez nas, wykiwał nas. Przypomniało mi się że kierowca miał ciemny wąsik. Z wyglądu przypominał mi Włocha. Po tym jak odjechał sen się przerwał i potem już nie zasnąłem.

Podobało się, jeśli tak .

Swoimi snami dzielmy się w komentarzach, lubię czytać tego typu rzeczy.


Sort:  

Hej . Jak uczyłeś się zapamiętywać sny? kiedyś się w to bawiłem ale ze średnim rezultatem tzn udawało mi się pamiętać sny średnio co 3 dni, wiem że da się to wyćwiczyć na każdy dzień. Możesz podzielić się technikami?

Idąc spać powtarzasz sobie: "zapamiętam sen" i ogólnie o tym myślisz. W nocy gdy się przebudzisz od razu na telefonie spisujesz kilka kluczowych słów lub towarzyszących emocji które pamietasz tak abyś rano mógł odtworzyć sen. Ogólnie jest z tym różnie. Niektórzy w ogóle nie muszą się starać, a pamiętają kilka snów co noc. Niektórym przychodzi to trudniej. Polecam mój wczorajszy wpis o świadomym śnieniu.

W moim przypadku nie muszę się starać żeby coś zapamiętać, na świeżo wszystko zapisuje przy przebudzeniu się. Każdy ma inaczej. Nie zawsze się pamięta, ja mam kilka snów do przodu zapisanych, a udostępniam jeden sen na post.

Hey, just wanted to let you know I gave you an upvote because I appreciate your content! =D See you around

Ja czasami mam sny na podstawie których można by nakręcić film ;) Dziś właśnie taki miałem. Do naszej miejscowości przyjechał duży autobus. Ja i moi koledzy byliśmy dziećmi okol. 10 lat. Pan z autobusu zaczął wybierać którzy chłopcy i dziewczynki pojadą autobusem. Zawiózł nas do ogrmnego hangaru,w którym były sale gimnastyczne. Tam również zaczęto nas dzielić. Jedna grupa do gry w siatkówkę do lewej sali, druga do gry w piłkę do prawej. Ja byłem w grupie do piłki nożnej. Miałem biały t-shirt i krótkie spodenki. Po wejściu na salę od razu poczułem,że coś jest nie tak. Zauważyłem tam ogromne butle z gazem. Okazało się,że na świecie jest za dużo dzieci i przywieźli nas tu po to aby nas otruć. Nagle zauważyłem,że część znajomych ucieka. Pobiegłem za nimi. Panowało ogromne zamieszanie. Żeby uciec trzeba było przejść przez ogromne obrotowe drzwi, takie jakie są w centrach handlowych. Drzwi jednak kręciły sie bardzo powoli i byłem bardzo zestresowany,że nie zdążę. Jednak udało mi się i nagle znalazłem sie w ogromnym centrum handlowym. Byłem już dorosły. Czułem,ze ktoś mnie goni,ale czulem się bezpieczniej. Miałem wrażenie,że kiedyś już tu byłem, wiedzialem,że na najwyższym poziomie budynku nikt mnie nie znajdzie. Tam też pobiegłem. Na schodach ukrywałem się za plecami różnych osób z czasów gdy chodziłem do liceum. Gdy znalazłem się na samej górze okazało się,że nie jest to sklep, tylko właśnie szkoła. Był tam ogromny korytarz na srodku którego znajdowało się ogromne łóżko. Miało chyba ze sto metrów długości. Wszedłem pod wielką kołdrę i ukrywalem się przes tydzień. Bałem się bo na korytarzu,odbywały się różne apele i jakies występy taneczne. Przechodzili tamtędy również nauczyciele ze swoimi uczniami. W nocy zbierałem jakieś okruszki i byłem głodny. Po wyjściu z ukrycia okazało się,że nie muszer się ukrywać,bo była amnestia i na świecie już nie zabijają dzieci. Obudziłem się w nocy,ale do,teraz pamietam dokładnie każdy szczegół ze snu. Po prosu bardzo "odczuwalem tą przygodę". Co ciekawe przed chwilą w parku widziałem z grupą uczniów jedną z nauczycielek,która w moim śnie przechodziła się korytarzami!

Często tak jest że się widzi w snach twarze osób które się spotkało przypadkowo, albo tych które się już zna.
też miałem fajny sen który by się nadawał na film, coś z latającą łodzą na silnikach parowych, która przemieszczała się przez bardzo ładne budynki z nieznanego mi surowca, w śnie były postacie fantastyczne które pasowały by do filmów Disney Pixar.

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.13
JST 0.030
BTC 56355.98
ETH 2973.83
USDT 1.00
SBD 2.14