Kadry z pracy w terenie #10 Seria T... pancerne maszyny
Jedziemy na wioskę a pod wiatą obok masztu, który serwisujemy stoi rosyjski ciągnik z serii T. Maszyna zakupiona w latach osiemdziesiątych. Zdaniem właściciela bije na głowę trwałością, mocą i możliwościami polowymi polskiego Ursusa C360.
Przy współczesnych traktorach za 300 i więcej tysięcy z klimą, radiem i komputerem sterującym układem jezdnym to prawdziwy zabytek. Niech Was nie zwiedzie stan wizualny... Maszyna jest sprawna i po doładowani akumulatora wyjedzie w pole.
Dzieciństwo spędziłem na takim Władimircu. Był czołgiem, samochodem, statkiem wszystkim do czego wyobraźnia zdolna :)
Miałem podobne wrażenie jak go dziś oglądałem :). Mógłby być każdym pojazdem jaki sobie dziecko wymarzy. :)
U mnie za to takie cudo na trawniku
Super!