Jedno duże jabłko.
Dlaczego zdecydowałem się na ten krok?
Rozpisałem się strasznie a dzisiejsze jabłko leży na stole i patrzy się na mnie z wyrzutem... wróćmy więc do jabłka.
Drugą zaletą jest smak. Są odmiany słodkie i kwaskowe - każdy znajdzie właściwą i przyjemną dla swoich kubków smakowych odmianę.
Trzecią zaletą jest wysoka zawartość pektyn i błonnika, które wspomagają pracę jelit oraz stanowią naturalna odtrutkę pomagającą pozbyć się z organizmu metali ciężkich oraz toksyn.
Jako czwartą zaletę wymienię bogactwo minerałów jakie zawiera jabłko - fosfor, magnez, potas, wapń, żelazo i sód. Warto wspomnieć o wzmacniającej odporność witaminie C, oraz E, K i witaminach z grupy B.
Jabłka jesienią i zimą są doskonałym wsparciem dla walczącego z infekcjami organizmu. Najwięcej tych wartościowych składników znajdziemy w skórce i tuż pod nią. Dokładnie tak, nagrzana słońcem i pachnąca skórka jabłka i jego miąższ są prawdziwym skarbcem pełnym wspierających rozwój naszego organizmu witamin i minerałów. To jabłka dzięki obecności likopenu, a także cennych przeciwutleniaczy usuwających wolne rodniki odpowiadające za uszkodzenia komórek, pomagają ograniczać procesy starzenia się organizmu.
Czy coś zmieniła u mnie ta podmiana posiłku? Nie wiem jak pod kątem długofalowym funkcjonowania organizmu ale w krótkim okresie czasu jabłko daje uczucie sytości i przyjemność smakową, która dla mnie jest porównywalna ze zjedzeniem czegoś słodkiego. Podrażnia ewidentnie zmysł smaku przez co kolejny posiłek jem z większym apetytem. Oszczędza mój czas, jabłko wystarczy umyć i jest gotowe do spożycia - przygotowanie innego posiłku ( np. ryż, kasza, sałatka) pochłaniało mi więcej czasu i zasobów. Doskonale smakuje zarówno po treningu interwałowym jak i siłowym. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że poprawia mi samopoczucie i podbija pozytywne emocje.
Mogę z czystym sumieniem potwierdzić, że w moim przypadku jabłko sprawdziło się jako codzienny posiłek. Zachęcam Was do podobnego eksperymentu żywieniowego jakim będzie zastąpienie jednego z posiłków lub spożycie dodatkowego posiłku właśnie w formie jednego, dużego jabłka. :)
Masz jeszcze miejsce na jeden tag... proponuję #pl-kuchnia bo post jest jak najbardziej kulinarny ;)
Jabłka zawsze są w temacie, jedzmy je na zdrowie! Jest takie greckie przysłowie "Ena milo tin imera ton giatro ton kani pera" co znaczy mniej więcej "Jedno jabłko dziennie odsuwa lekarza na bok".
Dziękuję za miłe słowa o moim blogu i pozdrawiam :)
To ja dziękuję za inspirację :) Dodam tag #pl-kuchnia.