You are viewing a single comment's thread from:
RE: Bukmacherka - Świat iluzji, radości, przyjaźni i dramatów.
Muszę przyznać, że super się to czytało i sam liznąłem trochę tego tematu, gdy znam osoby, co wygrywają niemal co tydzień po kilka tysięcy i sami pokazali mi temat już, jak miałem 15 lat, ale same straty niestety i jednak trzeba mieć z kim o tym pogadać, a tym bardziej się trochę znać i niestety sport jest nieprzewidywalny :) Pozdrawiam