(Oglądając je film na YouTube pomagasz mi, gdyż: Dajesz mi zarobić. Poprawiasz pozycjonowanie filmu w YouTube. Wystarczy, że klikniesz na tytuł i zostaniesz przeniesiony do YouTube
Tak jak z +500 plus. Głównym beneficjentem będą znowu Ci, którym w życiu nie wyszło. Mało osób zaradnych ściągniemy, którzy sobie ładnie życie w UK ułożyło, a znowu tych, którym do końca nie wychodzi, czyli idealnych wyborców uzależnionych od socjalnych pomysłów.
Niby zgoda, z drugiej strony każdy powrót uważam w obecnej sytuacji będzie dobry. Poza tym skoro Polacy wyjechali dla kasy na zachód to logicznym jest próba ściągania ich też kasą.
Natomiast nie wiem skąd opinia że głównym beneficjentem 500 plus są Ci którym nie wyszło?
Może niefortunnie to sformułowałem. Może bardziej odpowiednie byłoby stwierdzenie zwolennikami 500+ są ci, którym nie wyszło/nie są pracowici.
Ja jestem beneficjentem +500 i wcale nie cieszy mnie ten program, a tym bardziej obietnica 500+ na pierwsze dziecko. Zwłaszcza jak uzależnią to w jakiś sposób od zarobków, bo prędzej czy później stracę ten "przywilej". Wolałbym zmniejszenie obciążeń podatkowych i myślę, że zyskałbym więcej w samych podatkach, mniejszych cenach etc.
zamiast dopłat wolałbym żeby rząd obniżył i uprościł podatki, zmniejszył biurokrację. Ludziom zostałoby więcej pieniędzy do dyspozycji, małym firmom uproszczono by działalność. A dopiero potem można by się zastanowić nad socjalem, ile i dla kogo.
Tak jak z +500 plus. Głównym beneficjentem będą znowu Ci, którym w życiu nie wyszło. Mało osób zaradnych ściągniemy, którzy sobie ładnie życie w UK ułożyło, a znowu tych, którym do końca nie wychodzi, czyli idealnych wyborców uzależnionych od socjalnych pomysłów.
Niby zgoda, z drugiej strony każdy powrót uważam w obecnej sytuacji będzie dobry. Poza tym skoro Polacy wyjechali dla kasy na zachód to logicznym jest próba ściągania ich też kasą.
Natomiast nie wiem skąd opinia że głównym beneficjentem 500 plus są Ci którym nie wyszło?
Posted using Partiko Android
Może niefortunnie to sformułowałem. Może bardziej odpowiednie byłoby stwierdzenie zwolennikami 500+ są ci, którym nie wyszło/nie są pracowici.
Ja jestem beneficjentem +500 i wcale nie cieszy mnie ten program, a tym bardziej obietnica 500+ na pierwsze dziecko. Zwłaszcza jak uzależnią to w jakiś sposób od zarobków, bo prędzej czy później stracę ten "przywilej". Wolałbym zmniejszenie obciążeń podatkowych i myślę, że zyskałbym więcej w samych podatkach, mniejszych cenach etc.
Zabierze tym co chcą wyjechać i da tym na obczyźnie za powrót? Trochę nielogiczne :-\
zamiast dopłat wolałbym żeby rząd obniżył i uprościł podatki, zmniejszył biurokrację. Ludziom zostałoby więcej pieniędzy do dyspozycji, małym firmom uproszczono by działalność. A dopiero potem można by się zastanowić nad socjalem, ile i dla kogo.