Masz dom? Chcesz mieć zasięg Wi-Fi nawet w ogródku?

in #polish7 years ago

Film nie mój, ale naprawdę fajnie zrobiony, a facet często gości u mnie na kanale.

Jak chcesz mu pomóc to wbij na ten film na YouTube i daj mu lajka na Youtube i napisz mu tam komentarz. Facet się zna. Robi dobre filmy, a mało ludzi Go ogląda, bo tematy niszowe

Sort:  

Jeśli film nie jest twój, to wypadało by wyłączyć monetaryzację za ten post.

Co prawda to racja ;)

Nie przeginasz z tą lewicowością?
To wolna platforma. Jak ktoś nie chce to nie upvoituje i tyle.
Pomagam koledze promując jego film. Jeśli ktoś ewentualnie może mieć o to pretensje to On. A On jest zadowolony i podziękował.
A poza tym skąd wiesz? Może się z Nim podzielę kasą z tego posta?

Myślę, że nie przeginam. I proszę nie łącz mnie w żaden sposób z lewicą. Chodzi o to, że jeśli każdy zacznie dodawać czyjąś pracę i czerpać z tego korzyści to po co tworzyć samemu. Ty może i się podzielisz z kolegą ale coś czuję, że każdy się później będzie tak tłumaczył.

A z czym cię łączyć? Mnie takie specyficzne szeryfowanie kojarzy się z lewicą. Odbiję piłeczkę. Podzieliłeś się kasą za te wpisy z autorami zdjęć które tam wstawiłeś? https://steemit.com/polish/@arabson1990/wybrane-ssaki-wystepujace-w-polskich-lasach
Bo widzisz. Ja jestem 100% czysty:

  • Autora filmu spytałem - etyka w porządku.
  • Więcej działam na prośbę autora filmu robiąc mu przysługę - etyka wybitnie wporządku
  • Film tylko embeduję (nie zamieszczam) - prawo w porządku.
    Ty:
    Zdjęcia zamieściłeś bez podania autora i źródła zaraz przy zdjęciu - złamałeś polskie prawo autorskie.
    Pytanie: Pytałeś autora o zgodę?
    Jeśli nie to może zajmij się sobą co?

Magna Polonia @magnapolonia ma tu konto, niestety przestali publikować bo ciągle się ich czepiali o coś, a to plagiaty a to obrazki itp. Mam nadzieję że Ty się nie poddasz.

Szczerze Ci powiem @mmmmkkkk311 że po dzisiejszym to mam mieszane uczucia. Jest tu masa zajebistych ludzi. W tym rozumiem Ty, który de facto dajesz mi kasę za darmo - ciągle nie rozumiem czemu, ale dziękuję.
Ale to co tu się własnie odpierdzieliło to jakiś koszmar.
Na studiach nazywaliśmy takich "wydawacze" - czyli ludzie którym się WYDAJE jakie jest prawo i będą się domagać by ktoś się do ich wyobrażeń dostosowywał.
To jest jakiś koszmar - najgorsze jest to, że takim ludziom sie nie wytłumaczy.
Dobra Panie spadam. Bo od godziny zamiast pracować to z nimi dyskutuję.

de facto dajesz mi kasę za darmo - ciągle nie rozumiem czemu, ale dziękuję

Bardzo cenię sobie niezależnych komentatorów, sprawdz obrazek na moim profilu który wszystko wyjaśnia. Nie wiem kto wykonał to zdjęcie ale krąży ono po internecie od wielu lat i stało się częścią pop kultury.
1500x500.jpg
Jest jeszcze drugi powód ale niewiem czy Ci się spodaba i czy wogóle w to uwierzysz. Jak chcesz to mogę napisać.

Dziękuję za dobre słowo. Ps: PISZ :P

Przecież napisał pod postem skąd wziął. Wystarczy zweryfikować dane. Wikipedia i darmowy stock :P Ale miło, że czuwasz. Jest to bardzo ważne

Polskie prawo nakazuje podawanie źródeł do zdjęć bezpośrednio pod zdjęciami. Poza tym nie odwracaj kota ogonem. Facet mnie się czepia choć nie ma podstaw za coś co sam robi.

Ok, a prawa zdjęć informują, że nie musi to robić. Zresztą nie wiem czy jest takie prawo (powiedzmy).

Nie ma czegoś takiego jak prawa zdjęć. Zdjęcia jako rzeczy nie mają żadnych praw. Jeśli już to licencja udzielona przez posiadacza praw autorskich. Ta jednak umieszczona na poziomie swobodnej umowy musi być zgodna z ustawą. Ale fajnie że nie zaprzeczasz że facet się mnie czepia o coś co sam robi. Ty też zresztą masz embedowane filmiki, na których jeśli dobrze zrozumiałem nie Ty występujesz i też zarabiasz na nich. Więc o co Wam ludzie chodzi? Niniejszym kończę dyskusję i wracam do pracy. To miała być wolna platforma, a najpierw Ty usiłujesz mi zabronić postowania bo uzurpujesz sobie prawo do mówienia ludziom ile im wolno postów dziennie robić, a teraz entuzjasta surwiwalu poucza prawnika odnośnie prawa autorskiego. Naprawdę czepliwość level hard panowie. Level hard. Wy usiłujecie zniechęcić ludzi do tej platformy? Bo serio to tak wygląda.

Czy ja się czepiam? Po prostu zasugerowałem co jest dobrym zwyczajem jeśli się dodaje coś ciekawego, ale nie swojego. Promujesz kanał kolegi, świetna inicjatywa. Tylko, że monetyzowanie tego, pokazuje nowym użytkownikom, że można coś dodać nie swojego i na tym coś ugrać dla siebie bez konsekwencji. Nie jestem żadnym szeryfem, tylko zwykłym użytkownikiem (ale chyba zbyt szarym bym mógł się tu cokolwiek odezwać).

Hej.

Miałeś właściwą motywację (według mnie starałeś się poinformować kogoś o panujących tutaj zwyczajach), wydaje mi się jednak, że twój komentarz odczytany przez inną osobę...ma potencjał do bycia źle odebranym.

Czy uważasz, że da się napisać lepszy komentarz?

Będę bardzo precyzyjny:

to wypadało by wyłączyć monetaryzację za ten post.

  • co to znaczy "wypadało by"?
  • a jak to się w ogóle robi?
  • Dlaczego tak to robić?
  • Wedle jakich reguł?
  • Kto je ustalił?

To wszystkie pytania, jakie przychodzą mi do głowy, które równie dobrze mogły by przyjść do głowy nowej osobie.

Gdy ktoś po udzieleniu pomocy ma więcej pytań niż wcześniej... bardzo łatwo może stracić orientacje... i zacząć się zastanawiać, jakie były intencje osoby, która pisała komentarz.

Wydaje mi się, że po prostu obie strony mogły by dać tutaj trochę więcej od siebie.... a same by się zdziwiły jaką miłą i konstruktywną rozmowę mogły by one mieć między sobą.

Polskie prawo nakazuje podawanie źródeł do zdjęć bezpośrednio pod zdjęciami

Zacytowałbyś konkretny paragraf? Przydałoby mi się to w przyszłości.

Sprawdziłem post, który przytaczasz i zdjęcia to 2% CAŁEGO WPISU DO KTÓRYCH ZRESZTĄ DAŁ ŹRÓDŁO a co do działania na prośbę autora, myślę że powinien sam wstawiać swoje prace a nie prosić kogoś a jak chcesz wybitnie komuś pomóc to zawsze możesz udostępnić na swoim steemit

Wolna w granicach prawa, żeby nie było. Dodatkowo przeczytałeś komentarz, który zostawiłem? ;)

Wskaż złamane przeze mnie prawo.
Ps. To Ty się mnie czepiałeś, że za dużo postów daję prawda?

Wskaż złamane przeze mnie prawo.

dywagacje na temat prawa w kontekście serwisu opartego o blockchain... są... problematyczne. Tak się dzieje, bowiem... wedle jakiego prawa ktoś powinien być sądzony? Polskiego, Amerykańskiego? Jeżeli ktoś jest polakiem, piszącym na Steemit, ale pisze z Chin... na blockchain, który jest zdecentralizowany... to wedle jakiego prawa należało by taką osobę sądzić?

Odpowiedź jest taka... że nie ma na to jednej dobrej odpowiedzi.

Skoro miałeś prawa do dystrybucji to ok. Bardzo wielu jest różnego rodzaju hmm ... cwaniaków, którzy robią kopiuj - wklej dla zarobków. Bo tak jest łatwiej zamiast napisać coś od siebie.

Tak, napisałem to. Zresztą nie wiem czy czytałeś o co chodzi z masowym wrzucaniem materiałów (chyba, że skończyłeś na "zamordyzm", "komunizm"). Ogólnie zasugerowałem, by wrzucać 1 dziennie, bo ma to swoje uzasadnienie.

Sieć Steem ma jedną zaletę - jest otwarta. Możesz wszystko dokładnie prześledzić. Ogólnie fajnie jest dostawać upvote od Pana z Ameryki, ale nie warto ufać słowom. Nawet moim. Zresztą napisałem tutaj, możesz przeczytać i zastanowić się :P
https://steemit.com/pl-emocjonalnie/@fervi/re-wideoprezentacje-re-mmmmkkkk311-re-wideoprezentacje-re-mmmmkkkk311-re-kepkeeper-pora-szykowac-sie-na-wojne-or-boty-na-steemit-20180710t201656732z

No ale ja na YTbie robię 3 filmy dziennie. Powiedz mi dlaczego nie mogę tu wrzucić 3. Co to komu szkodzi?
Druga rzecz - nigdy nie płaciłem @mmmmkkkk311 za upvoity. Wypraszam sobie takie sugestie. Zauważyłem tylko, że daje dużo lajków to Mu publicznie podziękowałem, a On sympatycznie odpowiedział. Facet mnie wspiera. Jestem mu wdzięczny. Pewnie dzięki temu zwiększa mój zapał to tej platformy, a więc Jej pomaga. Bo jeśli mi sie spodoba to dowiozę tu z 5-10% z 350.000 moich subskrybentów na YouTube.
A jak uznam, że nie warto tu być bo pełno jest czepliwych ludzi pokroju mądrzącego się arabsona to po prostu wróce skąd przyszedłem i gdzie zarabiam prawdziwe pieniądze. Bo wbrew temu co się Wam wydaje tu nie jestem dla kasy.

Panie @fervi - jestem tu teoretycznie od miesiąca, ale naprawdę od kilku dni, bo to nie ja założyłem to konto. Pierwotnie ktoś się pode mnie podszył, a potem mi oddał. Serio nie chcę się mieszać w tutejsze wojny. Za mało wiem jeszcze, więc proszę mnie nie wciągać. Ładnie proszę ok?

Ale to Pan z Ameryki cię wciąga, ale w skrócie należy pamiętać, że prawo dalej obowiązuje (nie jesteśmy tutaj anonimowi, a to nie mityczny darknet).

Natomiast warto przeczytać bluepaper czyli dokumentację jak działa sieć. Gdyż teraz wygląda - oho, jakaś tam platforma, jest zarabianie, można wrzucać teksty.

Ale to pewnego rodzaju logiczny kunszt. Na przykład masz Steem Power. Jak masz Steem Power to są to akcje sieci, za które dostajesz dywidendę. To wszystko najlepiej jest zrozumieć, bo to otwiera oczy na pewne perspektywy. I to zachęcam robić jak zawsze. Tu wszystko jest transparentne dlatego jest bardzo dobre. Tutaj jak napiszesz post i go edytujesz to można sprawdzić co napisałeś wcześniej.

Co na przykład wiąże się z pewnego rodzaju bezpieczeństwem - nie można zataić np. dowodów

W każdym razie chyba już nie będę się naprzykrzał, z Bogiem!

Fervi ale jak wiem jak działa prawo polskie autorskie. Jestem prawnikiem z około 10 letnim stażem w kwestiach związanych z prawem autorskim. Nie musisz mnie ani straszyć - ja wiem, że mój post nie złamał prawa.

Powiedz mi dlaczego nie mogę tu wrzucić 3. Co to komu szkodzi?

W moim rozumieniu została zrobiona afera z niczego. Fervi dał Ci komentarz starający się Cię poinformować, że wedle reguł zapisanych w blockchainie (których być może nie byłeś świadom), istnieją ograniczenia, z powodu których lepsze wyniki może osiągnąć osoba publikująca np. 3 filmy w jednym poście... a niżeli 3 posty dziennie.

Innymi słowy, dobra wola poinformowania kogoś, że przez niewiedzę, ktoś może robić coś w sposób nieoptymalna, została obrócona (m.in. dzięki temu, że sam komentarz nie był wystarczająco klarowny)... w próbę odgórnego nakazywania komuś tego co ma robić.

Porównałbym to do sytuacji:

A: "Nie za często biegamy? :P Jest mocno zalecany limit jednego treningu dziennie z powodu ograniczeń ludzkiego organizmu"
B: " Z tobą naprawdę coś nie tak. Chciałbyś wszystkich za mordę trzymać. Kiedy chciałeś opuścić nasze forum o bieganiu to byłem temu przeciwny bo uważałem że jest ono również dobre miejsce dla osób leworęcznych, ale teraz tego żałuję.
@wideoprezentacje biegaj ile chcesz a gdyby Ci wmawiali, że źle biegasz, to daj mi znać, ja Ci powiem, że dobrze biegasz.

a potem osoba A i osoba B zaczęły kłócić się na odwiedzny temat: czy biegać należy rano czy wieczorem... w którym obie strony zdrowo przesadziły.

Jutro zamierzam opublikować 12 filmów z panem Ziębą. Miłego oglądania.

Opublikuj nawet 1000, najwyżej Steem Cleaners się zainteresują.

No i może Pan Zięba :>

Internet w ogródku można sobie zapewnić bez doradzanego ciągnięcia przedłużacza i zakupu wzmacniacza sygnału wifi.

Wystarczy w telefonie uaktywnić funkcję "hotspot" i udostępnić z niego internet mobilny (praktycznie powszechnie już dostępny) i można w dowolnym miejscu z laptopem czy tabletem korzystać z internetu bez kabli i wzmacniaczy sygnału.

Po co wywarzać otwarte drzwi?

@wolontariusz w sumie masz rację teraz telefony mają spore baterie a internet bez limitu kosztuje 50zł więc na parę godzin bez problemu da radę :)

Po co wywarzać otwarte drzwi?

Oczywistym jest, że to inne rozwiązanie. Nie każdy ma internet bez limitu, nie zawsze internet z telefonu będzie takiej samej jakości jak ten z łącza stacjonarnego, nie zawsze chcemy zżerać sobie w telefonie baterię, gdy odejdziemy z telefonem to wifi znika i tak dalej i tak dalej. Nie wspominając o ciekawszych aspektach jak na przykład "co jeśli chcę być w tej samej sieci LAN co LAN w moim domu, by oglądać na ogrodzie film z serwerka odpalonego w piwnicy". ;)

Wymyślasz... Ten aspekt nie jest ciekawy tylko żałosny. Filmy to się ogląda w kinie na dużym ekranie w odpowiednio nagłośnionej sali kinowej. Ogród przy domu ma zupełnie inne przeznaczenie.

Pierwsze słyszę by ktoś przykład wykorzystania sieci LAN nazwał żałosnym. Jak chcesz to sobie pod filmy podstaw muzykę do grilla albo potrzebę dostępu do plików z domowego NASa bo na nich pracujemy, cokolwiek. To tylko przykład. Wszystko zależy czy mamy do czynienia z kimś kto chce jedynie przeglądać Facebooka czy z kimś o znacznie większych wymaganiach. Zresztą nadal pozostają te wszystkie inne argumenty - internet z telefonu to nie to samo co repeater zwiększający zasięg naszego WiFi.

To żaden argument... Zwiększać coś co można mieć przy sobie. Przerost formy nad treścią.
Za to argument za mobilnością jest taki , że jak Jak braknie Ci prądu albo padnie łącze operatora to to przynajmniej zostaniesz z hotspotem w telefonie.

Nie możesz mieć przy sobie bezpiecznego dostępu po sieci wewnętrznej do swojego NASa domowego gdy korzystasz z mobilnego łącza ;)

To nie ma być argument na temat wyższości jednego rozwiązania za drugim. Po prostu piszę Ci, że są to dwa różne rozwiązania i często Twoje nie spełni takich samych wymagań jak rozwiązanie podane w tym poście. Tylko tyle i aż tyle :)

"Nie możesz mieć przy sobie bezpiecznego dostępu po sieci wewnętrznej do swojego NASa domowego gdy korzystasz z mobilnego łącza ;)"

Co Ty za bzdury piszesz?!

Można taki dostęp zrealizować w bezpieczny sposób bez problemu.

Wystarczy skorzystać z myQNAPcloud i łączysz się zdalnym, zabezpieczonym połączeniem z NSA-em i nie ważne czy jest on ukryty za NAT routera w Twojej sieci lokalnej czy stoi na publicznym adresie.

Transmisja jest uwierzytelniana i oparta na protokole SSL / TLS a dane szyfrowane z pomocą AES .

Chłopie piszesz o rzeczach, o których nie masz elementarnej wiedzy.

Co Ty za bzdury piszesz?! Można taki dostęp zrealizować w bezpieczny sposób bez problemu.

Nigdy nie będzie tak bezpieczny jak dostęp w obrębie sieci LAN. Teoretycznie. Pojawienie się jakiejś luki w oprogramowaniu i już masz problem, a gdy nie ma dostępu w ogóle z zewnątrz, to problemu nie ma.

Chłopie piszesz o rzeczach, o których nie masz elementarnej wiedzy.

Mam elementarną wiedzę, może użyłem złych słów. Bezpieczny dostęp będziesz miał, ale minimum trzymania ręki na pulsie to wymaga (odpowiednia konfiguracja, zorientowanie się czy odnaleziono jakichś bugów w oprogramowaniu). Zresztą nadal jest to zbędne, jeśli chcemy mieć dostęp do NASa tylko po LANie, to nie ma potrzeby bawić się w konfigurację dostępu ze świata i upewnianie się czy jest ona poprawna i bezpieczna, jak można nie wystawiać NASa w ogole na świat i tyle.

Zresztą - nie ma sensu rozgrzebywać tego tematu, bo faktem pozostaje to co napisałem - repeater WiFi i internet z telefonu to nie są takie same rozwiązania. Mają różne wady i zalety. Tylko tyle i aż tyle, nie rozumiem czego tutaj nie rozumieć ;)

Coin Marketplace

STEEM 0.28
TRX 0.24
JST 0.041
BTC 94527.30
ETH 3297.48
USDT 1.00
SBD 7.84