Wszystko czerwone.steemCreated with Sketch.

in #polish6 years ago

Wczorajszy ranek był bardzo krwawy na wschodzie. Zanim słońce wylazło leniwie zza wzgórza, czerwień rozlała się szeroko po niebie.

Zachwyciłam się w pierwszej chwili, zagapiłam... A potem przypomniało mi się, że dwa dni wcześniej , po południu, doszło w kombinacie do awarii i krakowskie powietrze (obecnie i tak kiepskie) wzbogaciło się o dawkę szkodliwych pyłów.

Wieczorem w dniu awarii cały zachodni horyzont był złowróżbnie krwawy:

Więc mój poranny zachwyt momentalnie zbladł, próbowałam nawet nie oddychać. Biegłam, więc było trudno.

Potem przyszła myśl, że skoro urodziłam się w czasach, gdy Huta Lenina pracowała pełną parą to musiałam zaliczyć setki takich awarii. Plus chmura znad Czarnobyla w 86. A jestem okazem zdrowia, póki co. Odetchnęłam.

Niestety myśli raz puszczone w ruch nie cichną tak łatwo, co przyniosło falę skojarzeń do czerwieni. W głowie rozpoczął się długi korowód książek, filmów, piosenek...

Wszystko czerwone
Więcej czerwieni
Czerwone korale
Lady in Red
"...Ale Celiny głos, Celiny włosów woń, czerwoną mgłą zasnuwa oczy, w kamień zwiera dłoń..."
"...czerwony jak cegła..."
"czerwone maki na Monte Cassinoooooo..."

I tak to szło, by na koniec utknąć i zapętlić się na Wysockim:

To polowanie, to na wilki trwa obława
śmiertelny bieg skrwawiony śnieg nadziei brak
charkoczą wściekłe psy, a my nie mamy prawa
granicy przejść czerwonych rozwieszonych flag...

Polowanie na wilki, Włodzimierz Wysocki

Grzęzłam w czerwieni i nie wiem, jak długo by to trwało, gdyby nie wyprzedziła mnie Mała Mi. Nie znam kobiety, ale poczułam do niej gwałtowną niechęć.

Aż do tamtej chwili tłumaczyłam swoje wolne tempo faktem, iż jestem niewysoka i mam krótkie nogi.

Mała Mi była o połowę niższa i o połowę szybsza. I w dodatku w całości odziana w fachowy strój sportowy, gdy u mnie do miana fachowych mogą pretendować na razie tylko buty.

Porzuciłam rozśpiewany świat czerwieni na rzecz ratowania nadszarpniętego ego, wymyśliłam nawet inne wytłumaczenie na swój ślimaczy trucht, ale już nie pamiętam, co to było. Poza tym słońce zaczęło wyłazić i spieszyłam się do miejsca widokowego.

Tu zawsze przystaję na dwie, trzy minuty, witam się grzecznie i robię fotki.

Ten mały przystanek pozwala mi odzyskać dystans do spraw codziennych, ujrzeć prawdziwe proporcje, uporządkować priorytety. Co jest ważne, a co mniej. Co i kto naprawdę się dla mnie liczy. W co się zaangażować, a co odpuścić.

Kiedy mówić, a kiedy lepiej milczeć.

Kim jestem i co mam do zrobienia, dla siebie i innych.

Wtedy, przez tę małą chwilę, wszystko jest takie klarowne.

Doceniam i dziękuję ♥️

Sort:  

Bardzo ładne zdjęcia. Te słońce lekko wychylające się zza drzew, nieśmiało zaczyna dzień... Dobrze mieć takie miejsce, w którym czujemy się błogo nawet przez chwilę i myśleć, że powstało specjalnie dla nas. Chwila, dla której przez moment nic się nie liczy, oprócz tego bezcennego widoku.

i myśleć, że powstało specjalnie dla nas.

otóż to :)

Ja myślę, że to ten fachowy strój sportowy. Pewnie stawia znacznie mniejsze opory powietrza ;-P.

No właśnie! A moje dresy jak żagle! Do tego cała jest mniejsza, więc opór prawie żaden :D

A moje dresy jak żagle!

To przecież zamierzone. Niektórzy biegają z obciążeniami a ty z żaglami, żeby było trudniej. Potem do biegania będziesz sobie doczepiać jeszcze spadochron hamujący ;-).

Spadochron hamujący
Źródło: wikipedia.

😂 😂

Sztywny Pal Azji - "Kolor Czerwony"
😝

Mój poranek i podróż do pracy też rozpoczęły się pod znakiem wschodzacego słońca. Widok oszałamiajacy... Chciałam uwiecznić i podzielić się na Steemit ta magiczna chwila, ale telefon nie zadziałał:(
Wyłaczyłam radio. Było zawada podczas tego momentu, gdy słońce zaczęło swa wędrówkę po tutejszym niebie.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63525.26
ETH 2583.76
USDT 1.00
SBD 2.80