You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czy miłosierdzie jest egoistyczne? (Rozważania nad egoizmem)

in #polish6 years ago

Odważnie napisane, wielu "ofiarnikom" mogłoby się to nie spodobać.
Osobiście zgadzam się z tym, że cokolwiek robimy to w pewnym sensie po to, by zaspokoić własne potrzeby, jednocześnie uważam to za całkowicie naturalny odruch. Ja pomagam, bo czuję się po tym dobrze, taka błogość mnie ogarnia :). Z drugiej strony często jest to odruch, nie jest poprzedzony kalkulacją, dopiero potem pojawia się nagroda w postaci dobrego samopoczucia.
Choć czasami skrajni ofiarnicy są nadmiernie eksploatowani przez otoczenie (bo tak już sobie to otoczenie "wychowali") i wtedy pojawia się frustracja. W dawaniu i braniu trzeba zachować równowagę, wtedy jest to w miarę zdrowe.
Jeszcze jedna rzecz - jeżeli dzieje się dobro, to intencje mnie nie interesują :)

Sort:  

Dzięki za komentarz! Poruszyłaś ciekawą kwestię instynktownego pomagania w pewnych sytuacjach, bez zastanawiania się. Może to świadczy o tym, że z natury jesteśmy dobrymi ludźmi?

Myślę, że współpraca i wzajemne pomaganie sobie jest czymś naturalnym - to jest przecież największa siła naszego gatunku. Nie technologia i umysł, tylko właśnie współdziałanie.
Na pewno widziałeś Marsjanina, ten film bardzo mi się podobał właśnie dlatego, bo pokazywał jak cały nasz gatunek, pomimo różnic (które na co dzień wydają się niektórym nie do obejścia), zjednoczył się by uratować jednego człowieka. Można by pomyśleć - to bez sensu, co tam jeden człowiek, są nas miliardy! A jednak :)
Wiadomo, że zdarzają się i ludzkie monstra... ale to są efekty albo zmian w mózgu, albo częściej patologicznego wychowania, czy też braku ciepła i miłości w dzieciństwie. Przychodzimy na ten świat dobrzy i niewinni, wszyscy.

Coin Marketplace

STEEM 0.28
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 59568.13
ETH 2951.73
USDT 1.00
SBD 3.55