Co nie co o Bogu urojonym Dawkinsa

veteranz (50)in #polish • 7 years ago

Witam. Chciałbym podzielić się z wami moimi odczuciami po przeczytaniu książki Richarda Dawkinsa która nosi tytuł "Bóg Urojony".

Richard Dawkins jest zoologiem i wybitnym ewolucjonistą. Spora ilość jego książek została wydana i przetłumaczona na język polski. Zazwyczaj możemy znaleźć w jego tekstach niezwykłe i fascynujące podejście do biologii, oraz ewolucji. Czytanie innych jego książek sprawiało mi ogromną satysfakcje. Styl pisania oraz podejście do czytelnika sprawiały, że za każdym razem chętnie otwierałem jego książki z myślą o nabyciu nowej wiedzy. Fascynująca przygoda intelektualna.

Z Bogiem urojonym jest trochę inaczej. Oczywiście pisze sporo na tematy związane z biologią, lecz nie jest ona głównym tematem książki. Rozprawia się on używając do tego ogromnej mocy swojego intelektu z religią, która jest przez niego całkowicie odrzucana. Sposób w jaki to uczynił wywołuje pozytywne odczucia, przynajmniej dla ateisty. Rozprawa o fałszywych założeniach doktryn, oraz teologii i filozofii związanej z Bogiem powoduje ponowny rozruch tych zatartych i zakurzonych już rejonów naszego światopoglądu dotyczącego Bóstw. Naturalistyczne podejście do tematu i sposób w jaki tłumaczy ewolucyjne korzenie religii powoduje, że zaczynasz zastanawiać się czy przypadkiem nie byłeś przez większość swojego życia w błędzie.
Podkreśla nieprawdopodobieństwo istnienia istoty posiadającej cechy przypisywane jej przez wielkie religię i proponuje alternatywne wyjaśnienia, które pod kątem naszej dzisiejszej nauki są najbardziej racjonalne.

Dawkins uświadamia nam również w jaki sposób religia i wszelkie wierzenia ograniczają ludzką percepcje, oraz jak świetną motywacją zdają się być w podsycaniu konfliktów wojennych czy do tworzenia abstrakcyjnych podziałów między ludźmi. Szczególną uwagę zwraca na indoktrynacje dzieci i ostro krytykuje ten sposób upośledzenia młodych umysłów. Pozwole sobie na cytat:

"Powtórzę raz jeszcze — nie ma dzieci muzułmańskich — są tylko dzieci rodziców wyznających islam! Dziecko jest za młode, by wiedzieć, czy jest muzułmaninem, czy nie. I nie ma też katolickich dzieci."

Wszystko to oczywiście z wysokim poziomem tolerancji oraz w stylu naukowca. Stara się uświadomić czytelnikowi, że sekularyzm jest jedynym sposobem na dalszy rozwój.
.
.
.

"Nie indoktrynuj własnych dzieci. Naucz je myśleć samodzielnie, naucz je oceniać dowody i naucz je nie zgadzać się z tobą."

Opowiada o moralności, która wynika ze świeckich wartości i rozwoju naszej kultury, a nie pochodzi od Boga jak to w zwyczaju mają twierdzić wierzący. Miażdży każdy argument wychodzący z ust wierzących i podaje alternatywne wytłumaczenie oparte na naturaliźmie. Przeczytać też możemy dosyć rozlegle na temat kreacjonizmu i teorii "Inteligentnego Projektu". Pokazuje przy tym jak naturalna ewolucja, oraz dobór naturalny którego dowody działania znaleźć można praktycznie wszędzie zostawiają w tyle hipotezy i przypuszczenia kreacjonistów.

Moim zdaniem książka jest wyjątkowa. Daje do myślenia, zmienia światopogląd, łamie dotychczas przyjęte założenia i uczy. Sądzę podobnie jak Richard Dawkins, że religie już w przeszłości narobiły zbyt wiele złego i teraz powinien nadejść czas, w którym świeckie wartości i nauka zaczną kreować nasz światopogląd od naszych najmłodszych lat.
Z całego serca polecam tą książkę jako lekturę każdemu. Może zmieni ona również i wasze myślenie choć trochę lub jeżeli już nie musi tego robić nauczy czegoś nowego. A jestem pewny że tak.

Dzięki wielkie za zainteresowanie. Mam nadzieje że również udało mi się Ciebie choć trochę zainteresować.

Żródło zdjęcia Dawkinsa "https://twitter.com/richarddawkins"

#ksiazka #books