Daj spokój, mieszkam w bloku czasem przez otwarte okno słyszę o czy rozmawiają małe dziewczynki i chłopcy (tak do 12-13 lat) to ręce mi opadają. Masakra jakaś. Choć sądzę jest to efektem mediów, które celowo wpychają coraz młodszych w dojrzewanie by sprzedawać im produkty, których na tym etapie rozwoju fizycznego nie potrzebują.