Legalna marihuana - korzyści płynące z legalizacji

in #polish6 years ago (edited)

recreational-marijuana-in-colorado.9434820.87.jpg
źródło

Marihuana jako używka i lekarstwo jest znana rodzajowi ludzkiemu od tysięcy lat. Każdy żywy homo sapiens posiada w ciele receptory kannabinoidowe, które są częścią układu endokannabinoidowego, zaś związki chemiczne występujące w konopiach - zaliczane do kannabinoidów - działają bezpośrednio na receptory kannabinoidowe wywołując szereg reakcji. Jednak największe kontrowersje budzi związek występujący w konopiach indyjskich zwany THC (tetrahydrokannabinol) - owiany złą sławą kannabinoid o działaniu psychoaktywnym.

Delegalizacja marihuany została zapoczątkowana przez serię mistyfikacji, pomówień i biurokratycznej propagandy przy wsparciu koncernu DuPont, który chciał w ten sposób zablokować wytwórstwo taniego papieru z konopi co wiązało się z niską opłacalnością.

W 1931 r. amerykański sekretarz skarbu państwa, Andrew Mellon (nota bene właściciel banku, który podpisał umowę z koncernem DuPont) zatwierdza kandydaturę swojego przyszłego zięcia, Harry’ego J. Anslingera na stanowisko szefa nowo powstałego Federalnego Biura ds. Narkotyków.

W latach 1932 – 1937, Harry J. Anslinger, rozpoczął propagandową kampanię przeciw marihuanie i konopiom. W swoich wystąpieniach przekonywał kongresmanów, że użytkownicy marihuany pod jej wpływem mogą zabijać swoich bliskich. Na ulicach amerykańskich miast zaczęły pojawiać się propagandowe plakaty straszące ludzi przed tą używką - przekaz był prosty - demonizował "trawkę" bazując na strachu; pojawiały się takie hasła jak: “piekielna roślina”, “zabójczy narkotyk” czy "szatańskie zioło". Kampanię Anslingera wspierał również William Randolph Hearst, właściciel wielkiego wydawnictwa. W jego gazetach pojawiały się szokujące artykuły m.in. “Marihuana zmienia chłopców w potwory w 30 dni”, a także rasistowskie teksty skierowane przeciwko Latynosom i Murzynom. Często podsycano lęk zamieszczając w dużych brukowcach artykuły o naćpanych marihuaną czarnuchach, gwałcących białe kobiety i grających voodoo-satanistyczny jazz. Na takim oto fundamencie pozostałe kraje zaczęły delegalizować marihuanę. Ogólnoświatowa kampania antykonopna zbudowana na kłamstwie.
s-l1000.jpg
źródło

  • propagandowy plakat z 1942 r.

Na szczęście po ponad 85 latach świat zachodni zdał sobie sprawę z porażki "War on Cannabis" i zaczęła się zielona rewolucja zapoczątkowana przez ruchy wolnościowe w obu Amerykach. W 2012 Urugwaj jako pierwszy kraj na świecie zalegalizował marihuanę. W tym samym roku doszło do referendum w stanie Kolorado w którym mieszkańcy zdecydowali, że chcą pełnej legalizacji. W 2014 Kolorado stało się pierwszym stanem USA w którym marihuana stałą się w pełni legalna, choć jednocześnie było to nadal sprzeczne z prawem federalnym. Zielona rewolucja stała się faktem. W chwili obecnej marihuana jest w pełni legalna w 9 stanach, a w 30 jest dopuszczona do obrotu tylko jako medyczna wydawana na receptę.
180130115042-medical-marijuana-map-780x439.jpg
źródło

Dlaczego legalizacja konopi jest konieczna i jakie korzyści może przynieść?

W ostatnim czasie coraz częściej powraca do debaty publicznej kwestia statusu prawnego marihuany oraz uprawy konopi. Podczas, gdy kraje zachodu zmierzają w stronę legalizacji / depenalizacji, polski rząd wprowadza w życie bardzo nieudaną ustawę o marihuanie medycznej, która de facto niczego nie zmienia. Dlaczego nieudaną? Dlatego, że wraz z nową ustawą nie uchwalono depenalizacji, użytkownicy marihuany wciąż są traktowani jak groźni przestępcy. Ponadto, zgodnie nową ustawą surowiec musi być sprowadzany na zamówienie z zagranicy, przez co jego cena końcowa w aptece będzie bardzo wysoka - wymóg importu medycznej marihuany z Izraela, Holandii lub Kanady sprawia, że dystrybutorzy nie są zainteresowani tym tematem. Nawet farmaceuci pytani o medyczną marihuanę robią wielkie oczy lub tłumaczą się niewiedzą w tym temacie. W praktyce medyczna marihuana jest niedostępna w polskich aptekach, a brak refundacji przez NFZ dodatkowo ogranicza jej dostępność. Tak niestety wygląda polskie podejście do tej niezwykłej rośliny.

Legalizacja = kontrola jakości surowca

Marijuana-by-Good-Chemistry-588cdec93df78caebcbc3fc5.jpg
źrodło

W chwili obecnej zdecydowana większość polskiej marihuany pochodzi z rodzimych upraw, które są kontrolowane przez lokalne grupy przestępcze. Tajemnicą poliszynela jest, że znaczna część polskich upraw konopi należy do wietnamskich gangów, które stosują szkodliwe środki ochrony roślin w celu maksymalizacji zysku. "Towar" sprzedawany na ulicy nie jest badany, nie spełnia żadnych standardów, ani norm farmaceutycznych. Użytkownicy marihuany są zatem skazani na susz wątpliwej jakości niewiadomego pochodzenia, a żaden podmiot nie jest w stanie skontrolować jego pochodzenia. Tak wygląda rzeczywistość w państwie, które nieudolnie penalizuje obrót roślinami o działaniu psychoaktywnym. Rzekomo obowiązująca polityka walki z konopiami ma chronić dzieci i młodzież, ale czy diler w bramie pyta swoich klientów o dowód? Oczywiście, że nie! Uliczni sprzedawcy nie mają żadnych zasad. Tak więc argument mówiący, że delegalizacja chroni dzieci i młodzież jest totalnym zaprzeczeniem realiów.

Dla porównania, w stanie Kolorado każdy plantator konopi oraz sprzedawca musi ubiegać się o specjalną licencję, która uprawnia go do obrotu marihuaną do celów medycznych lub rekreacyjnych. Sprzedawane wyroby (susz, oleje, haszysz) są badane i certyfikowane przez stosowny organ administracji stanowej - cały proces jest transparentny i zgodny z obowiązującym prawem. Tylko pełna legalizacja konopi, a także innych roślin o działaniu psychoaktywnym zapewnia realną kontrolę nad rynkiem. Dodatkowo zasoby organów ścigania, które zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej można skierować do walki z naprawdę groźnymi przestępcami. Organy ścigania stają się bardziej wydalone, zaś policja nie musi już ścigać studentów posiadających 0,5 grama marihuany (jakieś 10 działek dilerskich).

Wzrost gospodarczy

methode%2Fsundaytimes%2Fprod%2Fweb%2Fbin%2Fed44b620-7641-11e8-bc7b-5fc0ce8b4638.jpg

  • jeden z cannabis shopów w Kolorado - zioło wysokiej jakości oraz szeroki wybór
    źródło

Przykład stanu Kolorado pokazuje, że legalizacja marihuany przyczyniła się do wzrostu gospodarczego - zasobność portfeli tamtejszych gospodarstw domowych wzrosła o 6 % w następstwie uwolnienia handlu produktami konopnymi. Cała wartość rynku konopnego w Kolorado przekroczyła 1,5 mld dolarów, a wpływy z tytułu podatków wyniosły prawie 250 mln dolarów. Analitycy obliczyli, że niemal 20% nowych miejsc pracy w 2017 powstało pośrednio lub bezpośrednio w związku z rozwijającym się rynkiem marihuany.

1 stycznia 2018 Kalifornia zalegalizowała marihuanę zgodnie z wolą mieszkańców wyrażoną w referendum. Obecnie stan Kalifornia jest największym regulowanym rynkiem psychoaktywnych konopi na świecie, który w ciągu roku ma osiągnąć wartość 5 mld dolarów. Według modelu BDS Analytics do 2021 roku kalifornijski budżet może zyskać prawie 1,5 mld dolarów z wpływów podatków z handlu marihuaną.

Spadek przestępczości

Przykład Stanów Zjednoczonych ukazuje w jaki sposób legalizacja psychoaktywnego suszu z konopi ogranicza przestępczość powiązaną z handlem narkotykami. Jak wynika z badań amerykańskich władz, zanotowano 13 % spadek przestępstw z użyciem przemocy powiązanych z przestępczością narkotykową. Szczególny spadek dotyczył morderstw i napadów z bronią w stanach graniczących z Meksykiem w których wcześniej zalegalizowano marihuanę medyczną lub rekreacyjną. Większość marihuany konsumowanej przez Amerykanów pochodzi z Meksyku i jest przerzucana do USA przez 7 największych meksykańskich karteli narkotykowych. W następstwie legalizacji obroty meksykańskich karteli zaczęły spadać. Największy spadek przestępstw zanotowano w stanach przygranicznych: Kalifornia - 15%, Arizona - 7%. Liczba napadów rabunkowych spadła o 19%, a morderstw o 10 %. Największy spadek dotyczył morderstw bezpośrednio związanych z handlem narkotykami - 41 %!

Korzyści zdrowotne

Marihuana poza rekreacyjno-psychoaktywnym zastosowaniem posiada także wiele właściwości leczniczych i jest z powodzeniem używana jako lek. Trzeba przyznać, że konopna rewolucja zaczęła się właśnie od wprowadzenia do użytku marihuany medycznej. Dotychczasowe badania sugerują zastosowanie marihuany w leczeniu wielu poważnych schorzeń.

Badania prowadzone m.in. przez naukowców w Pacific Medical Center w San Francisco, University of Illinois, University of Nottingham, Hebrew University czy na Harvardzie, pokazują szerokie spektrum lecznicze w przypadku różnych schorzeń:

  • Ma zastosowanie w leczeniu chronicznego bólu
  • Zmniejsza częstotliwość i intensywność skurczu mięśni
  • Pomaga w leczeniu jaskry
  • Łagodzi i zmniejsza częstotliwość ataków epilepsji - również u dzieci
  • Zmniejsza objawy ciężkiego zaburzenia napadowego, zwanego Zespołem Draveta (ciężka miokloniczna padaczka ujawniająca się u niemowląt)
  • Związki chemiczne występujące w marihuanie mogą hamować rozwój niektórych nowotworów
  • THC (tetrahydrokannabinol) ma potencjał hamujący rozwój choroby Alzheimera
  • Kanabinoidy zawarte w konopiach indyjskich pomagają w leczeniu nieswoistego zapalania jelit (IBD)
  • THC / CBD przynosi ulgę w reumatoidalnym zapaleniu stawów
  • Ekstrakty konopi są z powodzeniem stosowane w leczeniu Zespołu Stresu Pourazowego (PTSD)
  • Marihuana łagodzi skutki uboczne związane ze stosowaniem chemioterapii podczas choroby nowotworowej - poprawia apetyt u chorych, łagodzi nudności
  • Pomaga w leczeniu alkoholizmu
  • Badania pokazują, że legalizacja marihuany prowadzi do ograniczenia liczby zgonów związanych z przedawkowaniem opioidów nawet o 30%

Obecny status prawny - mapa Europy

comment_GnWtQBq4SDvNp65P34K5XmleQaJ65Xs2.jpg źródło

  • adnotacja do powyższej mapy - w UK medyczna marihuana będzie dostępna na receptę od jesieni 2018

Szacuje się, że sprzedaż detaliczna marihuany w Europie w ciągu ubiegłego roku osiągnęła wartość prawie 9,5 miliarda euro. W minionym roku po marihuanę sięgnęło około 23,5 mln Europejczyków w przedziale wiekowym 15-64, choć rzeczywisty zasięg dostępu do marihuany na czarnym rynku może być znacznie większy. Jak widać na mapie, obecnie w Europie najbardziej liberalne prawo dotyczące dostępu do konopi jest w Holandii i Hiszpanii, zaś w Czechach, Słowenii, Szwajcarii czy Portugalii posiadanie kilku krzaków konopi indyjskiej nie podlega karze (w Czechach do 10 gram suszu lub 5 krzaków). W Katalonii powstają specjalne spółdzielnie konopne w których członkowie uprawiają więcej krzewów i dzielą zbiory między sobą co jest zgodne z tamtejszym prawem.

Należy dodać, że Kanada należąca do Commonwealth realm - wspólnoty narodów uznającej Brytyjskiego monarchę za władcę - stała się pierwszym państwem z grupy G7, które dokonało pełnej legalizacji marihuany, a to wszystko pod 'patronatem' Królowej Elżbiety II. :)

Kanadyjskie firmy już teraz korzystają z przychylności swojego prawodawcy i z powodzeniem eksportują medyczną marihuanę do m.in. do Europy. Klarowny status prawny pomaga w rozwoju i ekspansji kanadyjskiej branży konopnej. Według sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS dla „Rzeczpospolitej"; niemal 78 % Polaków uważa, że medyczna marihuana powinna być legalna i dostępna dla chorych, a 18 % jest temu przeciwnych. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że następny polski rząd dostrzeże ogromny potencjał płynący z legalnej marihuany i być może za kilka lat dołączymy do zaszczytnego grona państw eksportujących medyczną konopie na światowe rynki.


Źródła:

[1] https://wolnekonopie.org/2011/10/historia-delegalizacji-konopi/
[2] https://www.theguardian.com/society/2018/jul/23/cannabis-legalization-global-wave-britain-marijuana
[3] https://faktykonopne.pl/efekty-i-skutki-legalizacji-marihuany-w-kolorado-najnowszy-raport/
[4] https://www.thecannabist.co/2018/04/19/colorado-cannabis-industry-federal-reserve-economists/103835/
[5] https://www.businessinsider.com/california-legalizing-weed-on-january-1-market-size-revenue-2017-12?IR=T
[6] https://www.independent.co.uk/news/world/americas/medical-marijuana-legalisation-cannabis-us-states-violent-crime-drop-numbers-study-california-new-a8160311.html
[7] https://www.theguardian.com/world/2018/jan/14/legal-marijuana-medical-use-crime-rate-plummets-us-study
[8] https://www.businessinsider.com/health-benefits-of-medical-marijuana-2014-4?IR=T
[9] https://www.kansascityfed.org/publications/research/rme/articles/2018/rme-1q-2018
[10] https://www.rp.pl/Spor-o-legalizacje-narkotykow/307199886-Sondaz-Polacy-za-legalizacja-marihuany.html

Sort:  

Can't read polish but I get the point! Voted!

Spark up Conversation on Discord

k4.jpg

IMG_20180731_000647.jpg

Thanks, I'm going to translate this article into english. Maybe it will interest a wider group of steemit readers. :)

Definitely hit me up on discord. Doing a cannabis network and radioshow. Would love to have you!

Czuje że po zalegalizowaniu coś by kombinowali i ceny były by kosmiczne. Wszystko po to żeby zarobić.

Na pewno byłoby drożej, ale nie sądzę, aby ceny były kosmiczne - o ile mielibyśmy susz z polskich upraw. Konkurencyjny rynek bardzo szybko osiągnąłby rozsądny zakres cenowy.

W Kolorado średnia cena za gram wynosi ok. $6 + plus podatek 15%, a więc taniej niż z polskiej bramy. : )

Możliwe że masz racje, może kiedyś się coś u nas zmieni w tej sprawie i będzie legalizacja i rozsądne ceny.

Świetny artykuł.
Bardzo podobał mi się plan posła Liroya-Marca.
Obawiam się jednak, że, dopóki koncerny farmaceutyczne nie położą na tym ręki, medyczna marihuana będzie u nas nielegalna. W lekach rządzi pieniądz - dobro pacjentów jest nic nie warte dla koncernów farmaceutycznych.

Obawiam się jednak, że, dopóki koncerny farmaceutyczne nie położą na tym ręki, medyczna marihuana będzie u nas nielegalna

A czy w stanach USA w których zalegalizowano marihuanę konieczne było, by koncerny położyły na tym rękę? Jeśli nie, to dlaczego u nas miałoby być inaczej?

My i legalizacja. Tak jak kryptowaluty. Oglądałem kiedyś filmik dokumentalny o uprawach, sklepach i legalizacji. Chyba nawet o stanie Kalifornia. Świetny artykuł!

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63138.55
ETH 2579.36
USDT 1.00
SBD 2.80