To był Nasz pierwszy dom na Teneryfie czyli o tym jak to się wszystko zaczęło i rozpocząłem realizację mojego marzenia.

in #polish6 years ago (edited)

W kwietniu 2017 roku rzuciliśmy wszystko w Polsce, kupiliśmy za pożyczone pieniądze kampera i wyjechaliśmy w kierunku Wysp Kanaryjskich.

Jeszcze w Bielsku 1.JPG
Nasz Caracol-Burro Ślimaczek-Osiołek

Ten post ma na celu takie krótkie wprowadzenie jak to się stało, że zamieszkaliśmy na tej wyspie i w jaki sposób to zrobiliśmy.

Auto kupiliśmy w piątek w Częstochowie około godziny 12:00. W tym czasie w Bielsku-Białej mój dobry przyjaciel pilnował nam miejsca do rejestracji auta. Autko nie było demonem prędkości i muszę dodać, że wcześniej nie miałem kampera. Renault Master z silnikiem diesel bez turbiny, rocznik 1998. To było wyzwanie dojechać ledwo kupionym wolnym samochodem do Bielska przed 14:00.

Dojechaliśmy o 14:05. Okienka były już zamknięte, a nasz numerek już dawno był wywołany, ale postanowiłem się nie poddawać i uprosiłem jedną panią, która zarejestrowała Nam auto.

Jeszcze w Bielsku 2.JPG
Jeszcze w Polsce

Jeszcze w Bielsku 3.JPG
Jeszcze w Polsce

jeszcze Bielsko 4.jpg
Jeszcze w Polsce

Kamperek jak na swój wiek był bardzo dobrze wyposażony. Ostatni i jedyny właściciel tego samochodu, zainwestował dużo pieniędzy w to autko. W aucie spokojnie mogły spać 4 osoby, była duża kabina prysznicowa, toaleta, kuchenka gazowa, ogrzewanie, telewizja satelitarna z kręconym się talerzem na dachu ( przy pierwszym uruchomieniu w Hiszpanii od razu namierzyliśmy ponad 40 kanałów telewizyjnych i 10 radiowych), klimatyzacja. Ciekawostką była butla gazowa na ponad 100l. Oczywiście był z każdej strony wymalowany i na każdym kroku widzieliśmy ludzi którzy się zatrzymywali by zrobić sobie zdjęcie.

W sobotę zrobiłem, wymianę oleju i filtrów i zapytałem mechanika czy przejadę tym 3200 km. Machnik powiedział, że "na tym silniku to zrobię i million kilometrów". Nie mieliśmy jeszcze pewnej decyzji czy wyjedziemy, ale nosiliśmy się z takim zamiarem.

Około 1800 w sobotę powiedziałem do mojej partnerki „Jedziemy na Teneryfę”, a ona na to „Chyba żartujesz”.
No i pojechaliśmy.

Szybkie pakowanie, szybkie zakupy, szybkie pożegnanie się z rodziną i około 1:00 w nocy wyruszyliśmy w kierunku Cadiz. Zdążyłem przeczytać, że prom płynie na Teneryfę we wtorek o 1700. Po sprawdzeniu trasy i przeliczeniu czasu przejazdu wszystko wskazywało, że jeszcze będzie dużo czasu w Cadiz. Oczywiście nie wziąłem pod uwagę, że Nasze nowe autko jak jechało pod górę to było jak Caracol czyli Ślimak, Ślimaczek a z górki jak i po prostej Burro Osiołek. Piszę z dużych liter bo tak nazwaliśmy Naszego kampera Caracol -Burro. Do pokonania z Bielska do Cadiz mieliśmy jakieś 3200km. Już po 200km wiedzieliśmy, z Naszą zabójczą prędkością 80-90km/h mamy utrudnione zadanie, ale jechaliśmy prze siebie. Przejechaliśmy całe Niemcy, Francję i Hiszpanię, prowadziliśmy na zmianę, spaliśmy w aucie na zmianę, podczas jazdy (nie polecane, można dostać mandat w niektórych krajach), razem na parkingu podczas postoju spaliśmy w czasie całej podróży tylko 2 godziny.

w dordze.jpg
W drodze fot.1

Francja.JPG
W drodze Francja fot.2

Francja 2.JPG
W drodze Francja fot.3

W efekcie końcowym około 14:00 we wtorek dojechaliśmy do portu w Cadiz. Od razu pobiegłem do kasy i zapytałem czy mają bilety na prom dla dwóch osób i kampera. Pan w okienku odpowiedział, że mają, więc z radością powiedziałem „To poproszę w jedną stronę”. Już po chwili z mojego konta zniknęło 770 euro za bilety, nie mieliśmy już odwrotu, za trzy godziny start.

Na promie 1.JPG
No to płyniemy

Na promie 2.JPG
W oczekiwaniu na prom

na promie 4.JPG
Widok z góry

na promie 3.JPG
Rodzynek na promie

Po dwóch dniach podróży w czwartek o godzinie 1700 zjechaliśmy z promu w stolicy Teneryfy- Santa Cruz.

Dlatego, że jeszcze w czasie pobytu na promie w okolicy Lanzarote otrzymałem emalia z zaproszeniem na rozmowę o prace na piątek, zaraz po zjechaniu z promu udaliśmy się do Punta del Hidalgo i tutaj jesteśmy do dziś. Pierwsza dwa miesiące mieszkaliśmy w Naszym aucie w pierwszej linii brzegowej.

Punta del Hidalgo 1.JPG
Punta del Hidalgo zaraz po przyjeździe

Punta del Hidalgo 4.JPG
Punta del Hidalgo zaraz po przyjeździe

Punta del Hidalgo 2.JPG
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 3.JPG
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 5.JPG
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 6.JPG
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 7.JPG
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 8.jpg
Pierwsza linia brzegowa

Punta del Hidalgo 9.jpg
Kemping- to tutaj poznaliśmy Naszych najlepszych kanaryjskich przyjaciół

Pierwotnym planem było zwiedzenie każdej wyspy i podjęcie decyzji gdzie chcemy mieszkać, ale wszystko się zmieniło i plan poznania każdej wyspy ostatecznie zrealizowaliśmy w ostaniach dniach czyli od 16.07 do 28.07, o czym już nie długo napiszę.

Podsumowując już od 2012 roku marzyłem, żeby zamieszkać na Wyspach.
W każdym razie jeżeli się o czymś marzy to warto zrobić wszystko w tym kierunku żeby to osiągnąć. A moim marzeniem było poznać wszystkie Wyspy Kanaryjskie.

Niestety w sierpniu 2017 roku musieliśmy sprzedać Nasz dom na kółkach (problemy z polską tablicą rejestracyjną i wysokie koszty jej zamiany na hiszpańską), ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Udało się kupić trochę mniejszy samochód w którym też można spać zwiedzając Wyspy oraz malusieńka parcelkę w górach gdzie może kiedyś wybudujemy mały drewniany domek.

Szczególne podziękowania dla mojej partnerki, która spakowała się szybko i zmieniła całe swoje życie dla wspólnej przygody.

Nigdy nie zapomnę tych cudownych czasów Caracolem-Burro i wieczorów przy sangrii.
Punta del Hidalgo 10.jpg
Bo do odważnych świat należy

Sort:  

Gratuluje wam, że udało wam się podjąć taką decyzje. I troszke zazdroszcze też nie ma co ukrywać. Ale bardziej cieszę się waszym szczęściem. Niesamowita historia!

Cześć, dziękuje. Muszę przyznać, że jak tutaj jechaliśmy to cały czas gdzieś w głowie było pytanie czy dobrze robimy. Jak się okazało pracę dostaliśmy w miejscowości gdzie leży pole kempingowe więc w każdy piątek do niedzieli wjeżdżaliśmy tam, żeby podładować barie, ogarnąć samochód i spędzać czas z innymi kamperowiczami. Wszyscy bardzo przyjaźni i pomocni. Zważywszy, że na wyspie są tylko trzy takie kempingi a ten najtańszy i najbardziej przyjazny to mieliśmy szczęście. Dlatego trzeba zawsze spróbować pomóc marzeniom.

Jest takie przysłowie "lepiej żałować, że się coś zrobiło niż żałować, że się czegoś nie zrobiło", nie znam was, ale mam wrażenie, że do was pasuje :)
Rzeczywiście mieliście też dużo szczęścia. Mam nadzieje, że pojawią się jakieś kolejne opowieści z waszego życia na wyspie.

Dokładnie, jestem taką osobą, że gdybym tego nie zrobił do dziś bym żałował.;-)

To się nazywa wolność :-)

W sumie czuliśmy się wolni, mogliśmy zamieszkać w naszym domku na kółkach wszędzie;) To fajna sprawa.

Już niedługo dołączę :) Moje wielkie marzenie od kilku lat, to właśnie to co Ty zrobiłeś. Dokąd w kraju trzymały mnie obowiązki, to teraz już mogę śmiało krok po kroku realizować swój plan.

Super, tutaj zawsze na miejscu co mogę to pomogę;-)

Ja myślę o małej parceli i domku modułowym

To dobra opcja i realna. Nam się taką udało zakupić w dobrej cenie. Ma tylko 260m2, ale domek mobilny da się postawić. ;-)

W której części Teneryfy ? Północ czy południe? Ponoć północ bardzo wilgotna jest.

Ja kupiłem na północy, jest tutaj bardziej wilgotno i chłodniej, za to klimat zdrowszy jak na suchym południu. Praktycznie każdy Kanaryjczyk mieszka w północnej części. Południe to typowa strefa turystyczna. Oczywiście tam mieszka znaczna część Naszych rodaków. Najlepiej przyjechać kiedyś na wakacje na 2 tygodnie i przejechać całą wyspę samochodem, wtedy łatwiej podjąć decyzję. Jeżeli lubisz spokój to zdecydowanie północ. :-)

Moje marzenie.

Nic tylko je realizować;-)

Wspaniała decyzja i przygoda! Marzenia nie spełniają się same, trzeba je spełniać samemu. :) Gratuluję decyzji i realizacji planu! Pozdrowienia dla Twojej dziewczyny!

Dzięki wielkie. Pozdrowienia przekazane :-)

Świetna historia i świetna przygoda! Szanuję za decyzję i czekam na kolejne wpisy! 👊😉

Dzięki i z pewnością coś nowego się pojawi;-). Pozdrawiam i także czekam na Wasze wpisy.

Coin Marketplace

STEEM 0.25
TRX 0.20
JST 0.036
BTC 94745.85
ETH 3468.48
USDT 1.00
SBD 3.48