10 rzeczy które polecam zobaczyć i zrobić na Teneryfie
Hej tym razem przedstawię co warto zwiedzić, gdzie się wybrać będąc na wakacjach na Teneryfie. Jest to uzupełnienie do mojego przewodnika na temat organizacji wakacji na Wyspach Kanaryjskich. Post z poprzednim wpisem znajdziesz klikając tutaj.
Długo się zastawiałem co dla Was wybrać i zdecydowałem się na kompromis, dla każdego coś miłego. Każda osoba jest inna i każda lubi w inny sposób spędzać wakacje. I tak są ludzie którzy lubią spędzać czas w wodzie, a inni w górach. Niektórzy przyjadą sami na wakacje, a niektórzy z rodziną. Dlatego postaram się, aby każdy znalazł coś dla siebie. W poście tym wykorzystam moje doświadczenie, które zdobyłem mieszkając tutaj.
Mapka z zaznaczonymi miejscami o których piszę
No to zaczynamy...
1. Wulkan el Teide
Myślę, że zasługuje na pozycje numer jeden (tak naprawdę najważniejszy punkt to 10, jak doczytacie do końca to się dowiecie dlaczego). Już zbliżając się na Teneryfę, będąc na pokładzie samolotu możemy zaobserwować najwyższy punkt z pośród wszystkich wysp. Czasami lecąc w okresie jesienno-zimowym od listopada, aż do marca, zauważymy pięknie ośnieżony szczyt. Wulkan el Teide jest najwyższym szczytem Hiszpanii i ma wysokość 3718m.
Z samolotu
Oczywiście nie każdy wejdzie na sam szczyt, ale możemy pod niego podjechać samochodem na wysokość około 2200m.
Przy pięknej pogodzie możemy wulkan obserwować także z plaży. Ja mieszkam w małej miejscowości przy oceanie w odległości około 60km od szczytu i zawsze przy czystym niebie z mojego balkonu mam przepiękny widok na el Teide.
Ogólnie mamy różne opcje:
Możemy wyjść na sam szczyt z poziomu 2200m, co zajmie nam tam i z powrotem około 8-10h, jeżeli idziemy w ciągu dnia warto zrobić darmową rezerwację wyprzedzeniem 3 miesięcznym, ponieważ liczba osób mogących wejść na sam szczyt jest ograniczona na dzień, ze względu na to, że wulkan leży w parku narodowym. Można ominąć rezerwację, nocując w schronisku (koszt około 25 euro) i ruszając na szczyt około 6:00 rano. Inna opcja to wejście na szczyt przed godziną 9:00 rano. Wtedy rezerwacja nie jest wymagana, ponieważ kontrola rozpoczyna się o 9:00. Wtedy start z latarką z parkingu Montana Blanca 2200m o godzinie około 2:30 w nocy, a na szczycie jesteśmy około 8:00 rano, zależy od tempa. Link do rezerwacji wejścia na wulkan tutaj.
Ja osobiście jestem na szczycie kilka razy w roku. Polecam.
Na szczycie. Zdjęcie własne.
Na szczycie 3718m w tle widać cień wulkanu na oceanie. Zdjęcie własne.
Inna opcja to wyjechanie samochodem na wysokość około 2200m i przejechanie piękną widokowa trasą. Dodatkowo możemy wykupić, bilety na kolejkę która w 7 minut zawiezie nas na 3400 metrów. I znowu wracamy do rezerwacji wejścia na szczyt, jeżeli nie mamy to nasza podroż zakończy się tam gdzie wysiądziemy z kolejki, jeżeli mamy możemy podejść około 20 min na sam szczyt.
Widok jadąc od La Esperanza. Zdjęcie własne.
Ja osobiście uwielbiam rozpoczynać podróż w kierunku wulkanu od La Laguny, przez La Esperanze, a po przejechaniu pod wulkanem, powrót przez La Orotava. Możemy jechać także, na drugi koniec wyspy i jechać na południe wyspy i zakończyć np, podróż kąpielą w oceanie na plaży San Juan lub Los Gigantes.
Są także organizowane różne wycieczki autokarowe z przewodnikiem.
2. Masca
Jeszcze coś dla podróżników. Tym razem jedziemy na Mascę. Dobra wiadomość to taka, że można to połączyć razem z wycieczką na wulkan el Teide. Masca to piękna malownicza, najwyżej położona wioska na Teneryfie.
Wioska
Jest tam także wąwóz, którym możemy zejść do oceanu i wrócić taxi stateczkiem do portu w Los Gigantes za około 10 euro.
Wąwóz
Uwaga na chwilę obecną i prawdopodobnie gdzieś do marca 2019 przejście zamknięte. Mimo wszytko zachęcam do dotarcia do samej wioski i warto tam po spacerować. Moja podpowiedź: czasami można tam spotkać pod parasolką lub bez pana który sprzedaje obrane opuncje. Za 1 euro otrzymamy 3 opuncje. Są przepyszne i warto wspomóc lokalnego pana. Nie polecam zrywania opuncji samemu. Jest ich na Teneryfie dużo, ale jeżeli nie mamy wprawy, możemy wyciągać małe igiełki przez trzy dni z rąk i palców- nie przyjemna sprawa. Ja tak raz zrobiłem i od tego momentu wolę kupić u pana.
3. Loro Parque
Pora coś dla rodzin z dziećmi. Tutaj mam kilka propozycji na wspólne spędzenie czasu z pociechami. Loro Parque to według wielu rankingów numer 1 park w Europie.
Wejście do Loro Parque i pociąg
Lokalizacja parku to Puerto de la Cruz. Bez problemu tam dojedziemy komunikacją miejską. Możemy tam cały dzień spędzić. Spotkamy tam ogromną ilość zwierzaków. Nie zabraknie tam delfinów, fok i co jest rzadko spotykane w Europie orki. Jest tam w ciągu dnia kilka show z fokami, delfinami, papugami i orkami. Ten park, można połączyć z powodzeniem z inna atrakcją Siam Parque. Można zakupić dwa bilety w jednym do tych dwóch parków, dzięki temu zaoszczędzimy parę euro. Oczywiście rozbijamy to na dwa dni.
4. Siam Parque
To według rankingów najlepszy park wodny na świecie. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Atrakcje dla najmłodszych i dla tych co lubią adrenaliną. Można spokojnie spływać leniwą rzeką Mai Thai River, a można w parę sekund 6-7sekund zjechać z wysokiej wieży The Tower Of Power do basenu.
Najwyższa i najszybsza atrakcja
Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście preferuje okres zimowy bo jest wtedy mniej ludzi. Wysokim sezonie często czeka się w kolejkach na atrakcje 30min, to największy minus. Oczywiście jak ktoś dysponuje większą gotówką można wykupić pierwszeństwo wejścia. Lokalizacja parku to południe wyspy. Na styku dwóch miejscowości turystycznych Las Americas i Los Cristianos.
5.Rejs na statku pirackim i delfiny.
To propozycja, dla tych co lubią statki, ocean i delfiny. Opcja dla małych i dużych. Osobiście skorzystałem z kilku rejsów z różnych miejsc i różnym statkami. Najbardziej mi przypadł do gustu rejs statkiem Filper Uno organizowany z miejscowości Los Gigantes, a dokładnie oczywiście z portu.
Stateczek- zdjęcie własne
Płyniemy na ładnym klimatycznym statku w atmosferze pirackiej. Rejs trwa około 3,5h. Przy pięknej pogodzie towarzyszy nam cały czas widok na inną kanaryjską wyspę La Gomerę. Celem wyprawy jest obserwacja delfinów w naturze. Gwarancja na zobaczenie ich jest 99%. Mi udało się je zobaczyć za każdym razem.
Na statku- zdjęcie własne
Na statku mamy także w cenie obiad, jakieś przekąski i napoje od wody po wino. W czasie rejsu jest mały postój i czas na skakanie do wody z pirackiej huśtawki. Z pewnością nie zapomniana atrakcja dla dzieciaków no i przyjemność dla dorosłych.
Mój chrześniak obserwuje delfiny- zdjęcie własne
Dalej na statku- zdjęcie własne
Cena atrakcji około 40 euro.
Należy dodać, że oprócz samego rejsu dodatkową korzyścią jest możliwość zobaczenia ciekawej formacji skalnej Los Gigantes od strony oceanu.
Los Gigantes
6. Góry Anaga
Dla osób lubiących góry i piękne widoki to obok wulkanu El Teide obowiązkowe miejsce do zobaczenia, a właściwie wiele miejsc . przejazd przez te góry może trwać 2h, a może zająć cały dzień w zależności jaki mamy styl poznawania nowych miejsc. Osobiście nie polecam japońskiej wycieczki. Lepiej poświecić na to minimum pół dnia. Jest to najstarszy obszar Teneryfy pod kątem geologicznym. Góry zachwycają przestrzeniami, widokami, przepaściami i wąskimi, ale przeuroczymi drogami.
Anaga jest porośniętą drzewami wawrzynowymi to także jedne z najstarszych lasów. Mamy tam także bardzo dużo miejsc do trekkingu. Ja ze względu na to, że mieszkam w Punta del Hidalgo, czyli w miejscu gdzie rozpoczyna się granica Parku Anaga, często robię 8 godziny spacer wyruszając z mojego miasteczka poprzez Chinamade do Cruz del Carmen, następnie powrót przez Bajamar do mojej wioski. Razem około 30 km. Po drodze zawsze sobie na małej kuchence gazowej gotuje obiad w jaskini z widokiem na wulkan.
Spacer po lesie- zdjęcie własne
Jadąc samochodem, mamy dwie opcje w sensie możemy rozpocząć od La Laguny i jechać w kierunku Cruz del Carmen, a kończąc na stolicy Santa Cruz. Po drodze zatrzymując się na plaży Las Teresitas. Warto także w czasie podróży zjechać do miejscowości Taganana, często omijane miejsce przez turystów, a bardzo unikatowe. Druga opcja to zaczynamy od Santa Cruz i jedziemy w kierunku Cruz del Carmen, a na koniec La Laguna. Anaga to obszerny temat, kiedyś go rozwinę w osobnym poście.
7.Lot paralotnią
Ze strony tenerifefly.com
To bez wątpienia propozycja dla tych co lubią troszkę adrenalinę. Oczywiście lot jest w tandemie więc jesteśmy pod opieką doświadczonego instruktora. Mamy do dyspozycji różne miejsca startu i różne czasy przelotu. Zazwyczaj czas lotu w zależności od wybranej opcji to od 15min do 60min. Często proponowane loty to Góra Taucho Adeje – Plaża w La Caleta, start z wysokości 800m lub start z Parku Narodowego Wulkanu El Teide do miasta Puerto de la Cruz, tutaj startujemy z wysokości 2200m i to jest dłuższy lot.
Takie loty dadzą nam niesamowite wrażenia, przecudowne widoki i możliwość poznania Teneryfy z perspektywy lotu ptaka. Na koniec możemy wykupić pamiątkowe zdjęcia lub film, co pozwoli na zachowanie przepięknych wspomnień.
8. Punta de Teno i latarnia
To najdalej wysunięty punkt Teneryfy na zachód. Droga prowadząca tam jest przepiękna, a w około mamy same plantacje bananów. Jak ktoś oglądał film Szybcy i Wściekli VI to w czasie pierwszych minut filmu, właśnie na tej drodze trwa wyścig. Jak dojdziemy na sam końcem, uroczymy się niesamowitym widokiem oraz czystym, przejrzystym oceanem. Powita nas na miejscu latarnia Faro de Tento. Ta część Teneryfy jest mniej odwiedza przez turystów i bardziej spokojna. Przy dobrej pogodzie widać z tego miejsca La Palmę, La Gomerę i klify Los Gigantes.
Ze strony webtenerife.com
UWAGA:
Planując wyprawę na Teno, warto mieć na uwadze, że nie zawsze tam dojedziemy. Okresowo droga zostaje zamknięta, lub możliwy jest wjazd tylko autobusem lub taksówką.
W dni deszczowe przejazd jest prawie zawsze zamknięty. Poniżej opis jak to wyglądało i wygląda aktualnie czyli w 2018 roku:
1 stycznia do 21 marca - ograniczenia dla samochodów osobowych wjazdu od czwartku do niedzieli w godzinach od 10:00 do 17:00.
22 marca do 30 czerwca - ograniczenia dla samochodów osobowych wjazdu od czwartku do niedzieli w godzinach od 10:00 do 19:00.
1 lipca do 30 września- ograniczenia dla samochodów osobowych wjazdu od czwartku do niedzieli w godzinach od 9:00 do 20:00.
1 październik do 31 grudnia- ograniczenia dla samochodów osobowych wjazdu od czwartku do niedzieli w godzinach od 10:00 do 19:00.
Na rowerze możemy jechać śmiało ;-)
9.Icod de los Vinos i El Drago Milenatio (Drocena Smocza) czyli najstarsze drzewo na wyspie
Według źródeł, drzewo to ma ponad 1000lat i znajduje się w miejscowości Icod de los Vinos.
Jest to najczęściej oglądane drzewo na całym świecie tego gatunku. Od 1917 roku to drzewo zostało ogłoszone Pomnikiem Narodowym. Wysokość 18 metrów, a średnica u podstawy pnia około 20metrów. Co ciekawe szacuje się, że waga tego drzewa to około 140 ton. Draceana Drako często można także spotkać na innej wyspie tym razem portugalskiej na Maderze.
Samo miasteczko Icod de los Vinos jest bardzo klimatyczne i ma ciekawą architekturę. Wart się tam na chwilę i wypić dobrą kawę.
10.Punta del Hidalgo i lokalne jedzenie
Oczywiście jako, że mieszkam tutaj, pozwoliłem sobie dodać ten punkt na zamknięcie tego wpisu.
Obowiązkowe miejsce każdego Steemowicza, bo trzeba wypić z nami piwo albo wino ;-). Bo jest to bardzo piękna miejscowość przy samym oceanie i to tutaj można rozpocząć wyprawę na Anagę.
Punta del Hidalgo widok z góry- zdjęcie własne
Widok od strony portu Punta del Hidalgo- zdjęcie własne
Bo to tutaj ma swoją mała lokalną restaurację od 40 lat Pani Izabela, która oddaje całe serce w to co przynosi na talerzu. To nie jest restauracja turystyczna i nie jest bogato wyposażona. Spotkacie tam lokalnych ludzi, czasami ktoś gra na gitarze. Jak ktoś nie jadł nigdy owoców morza albo jak je uwielbia to tylko tam. Dla tych co próbują dopiero tych smaków można poprosić talerz mix, gdzie dostaniemy np. dwie grilowane macki ośmiornicy z cytryną, troszkę ryby, trochę krewetek i kalmara. Można zamówić popularna palle.
Zdjęcie zrobione zaraz po otrzymaniu posiłku- zdjęcie własne
Można także zjeść fileta albo całą ośmiornicę. Jeżeli jest więcej osób to czasami czeka się dłużej tzn około 40-50mi, ponieważ Pani ta wszystko robi sama. Warto czekać popijając lokalne wino.
Więc moi drodzy zapraszam Was do Punta del Hidalgo.
Do zobaczenia ;-)
Zdjęcia nie opisane z Pixabay
This story was recommended by Steeve to its users and upvoted by one or more of them.
Check @steeveapp to learn more about Steeve, an AI-powered Steem interface.
Kilka z nich już mam zaliczone :)
Punta del Hidalgo brakuje ;-) trzeba nadrobić.
Twój post został podbity głosem @sp-group. Kurator @julietlucy.
Dzięki;-)