You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nie wszyscy pomrzemy! Co łączy św. Pawła i Raya Kurzweila?

in #polish6 years ago

W j.angielskim religion -> realign -> (przedrostek re - ponownie) zrównywać, urzeczywistniać -> w moim domyśle zrównanie/zjednoczenie Człowieka z Bogiem
Pytanie tylko czy współczesne religie pełnią pierwotną funkcję rozwijania boskości człowieka, powrotu do jego źródeł, czy wręcz odwrotnie?
A z drugiej strony, czy technologia rzeczywiście nas rozwija, czy upośledza? Czy stajemy się coraz bardziej wolni, czy uzależnieni od niej?

Sort:  

Dobre pytania. Ja bym połączył odpowiedzi: technologia nas upośledza właśnie dlatego, że brakuje nam tego sensu życia, "boskiego wymiaru człowieka", wielkiego planu, w ramach którego wiedzielibyśmy, co z technologią robić - planu i sensu, którego już nie dostarczają nam wielkie religie. Tzn. jak zauważył @sarmaticus co do chrześcijaństwa, religie nadal mają ten sens w teologii, czyli w teorii, ale (jak zauważył już Nietsche) - mało kogo to jeszcze rusza...

Teologowie mają sens, naukowcy mają narzędzia - tylko nikt nie wie, jak sensownie używać narzędzi (takich jak sztuczna biologia, AI, internet, AR, VR, blockchain...).

Mam wrażenie, że każdy na swój sposób szuka czegoś więcej, tego mistycznego kamienia filozoficznego. Dla mnie mostem łączącym naukę z duchowością jest fizyka kwantowa. W odkrywaniu subiektywnego doświadczania rzeczywistości i oddziaływania świadomości na materię, kryje się jedna z największych tajemnic kosmosu ;)

"fizyka kwantowa" i "oddziaływanie świadomości na materię"

Napisz trochę o tym, jeśli masz chwilę.

Jasne, już od pewnego czasu zbieram materiały do artykułu, bo ostatnio pojąłem coś, czym czuję, że warto się podzielić. Badania fizyki kwantowej dowodzą wyraźnie, że świadomość obserwującego ma wpływ na wynik eksperymentu. Poszukaj informacji nt. eksperymentu z podwójną szczeliną / double slit experiment / delayed choice / quantum eraser. To różne wersje badania zjawisk kwantowych. Materialistyczne modele wyjaśniania rzeczywistości nie działają na poziomie mikrocząsteczkowym, bo fale zamieniają się w cząsteczki dopiero kiedy są obserwowane. Dlatego aby wyjaśnić zjawiska kwantowe należy uwzględnić czynnik świadomości i wtedy wszystko składa się do kupy. Tylko, że poważni naukowcy odrzucają ten czynnik z założenia, bo nie mieści się on w paradygmacie nauk w nurcie oświeceniowym.
W praktyce działa to tak, że jak zmieniasz sposób widzenia rzeczy, rzeczy na które patrzysz zmieniają się. Wnioski z fizyki kwantowej można dosłownie przełożyć na życie codzienne. Wcześniej praktykowałem to podejście, nie rozumiejąc dlaczego dokładnie tak jest, a dopiero tydzień temu zrozumiałem, jak to można wyjaśnić z punktu widzenia nauki.

Ja akurat jestem zwolennikiem interpretacji Everetta, przy której żadna wpływająca na eksperyment świadomość nie jest potrzebna (fale są falami w jednym wszechświecie, a cząstkami w innym, niezależnie od obserwatorów w każdym z nich). Ale ja jestem ateistą i być może mam po prostu słabość do tej interpretacji....? Warto by to obgadać.

Z zainteresowaniem czekam na artykuł. Zataguj proszę pl-religia, bo temat związku fizyki kwantowej z nie-materialistycznymi światopoglądami zapowiada się bardzo interesująco.

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.13
JST 0.027
BTC 61040.35
ETH 2922.73
USDT 1.00
SBD 2.31