Kilka ciekawostek o nosaczach sundajskich
Naszego Janusza nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jednak kilku rzeczy o naszych rodakach zamieszkujących wyspę Borneo mogliście nie wiedzieć.
1.Tubylcy zamieszkujący wyspę Borneo nazwali nosacze monyet belanda („holenderska małpa”) lub orang belanda („Holender”), ponieważ małpy te przypominały im holenderskich osadników mających duże brzuchy i długie czerwone nosy (prawdopodobnie od nadmiaru alkoholu).
2.Wielkie nosy nosaczy służą im aby zaimponować samicy, a także do wydawania donośnych dźwięków. Jednak mają też swoje wady, ponieważ przeszkadzają w jedzeniu. Nosy samic są krótkie i spiczaste.
Porównanie nosa samca i samicy:
3.Nosacze nie nadają się do hodowli w ogrodach zoologicznych. Spowodowane jest to ich specyficznymi wymaganiami pokarmowymi - żywią się one głównie liśćmi egzotycznych drzew. Próby hodowli kończyły się tragicznie...
4.Nosacze mogą żywić się tylko niedojrzałymi owocami, ponieważ mają delikatne przewody pokarmowe i zjedzenie dojrzałych owoców mogłoby wywołać u nich fermentację w żołądku i wzdęcia, które mogłyby doprowadzić do śmierci...
5.Nosacze, podobnie jak krowy posiadają zdolność do powtórnego przeżuwania pokarmu. Są w stanie rozdrobnić dzięki temu większe fragmenty pożywienia. Inne małpy tego nie potrafią.
6.Nosacze są świetnymi pływakami - najlepszymi wśród małp. Pomaga im w tym rozwinięta błona pławna między palcami rąk i nóg. Są w stanie uciec przed krokodylami.
7.Są zagrożone wyginięciem. Przyczyną ich wymierania jest wycinka lasów, które są ich naturalnymi siedliskami, a także zabijanie ich na mięso przez niektórych tubylców. W Polsce organizowana była nawet zbiórka, aby ratować naszych rodaków.
Linki do materiałów, z których korzystałem:
Fajny post :)
Nie mogę się doczekać aż pojadę do Malezji, by je zobaczyć na żywo :)