You are viewing a single comment's thread from:
RE: Przegląd polskiego kina #7 - Kobiety Mafii, czyli guilty pleasure roku
Ostatni film Vegi, jaki potraktowałem jako guilty pleasure to był "Botoks". Obrzydził mi on tego reżysera na równi ze "Smoleńskiem" obrzydzającym Krauzego. Ale skoro twoim zdaniem film daje dużo radochy... :D Nabrałem ochoty na "Kobiety Mafii", najlepiej wraz z kilkoma znajomymi i po jakimś piwie albo czymś innym.