RE: Zmonetyzuj myśli #2 - Broń Ludu
Jeśli chodzi o Leppera, to starali się zrobić z niego pośmiewisko. Do dzisiaj są teorie na temat jego rzekomego "samobójstwa". Niektóre są naprawdę ambitne i mogą mieć prawo bytu, ale tego nie wiem, więc się w to nie zagłębiam. Polecam jednak to przemówienie i w sumie tytuł chyba wiele wyjaśnia:
Jeśli chodzi o pana na filmie, bo nie znam go... Szczerze mówiąc to w momencie, w którym krzyczy, brzmi jak opętany - w sensie prawdziwego opętania. Głos podobny.
A merytorycznie, niestety ma rację. Ludzie, a w szczególności politycy nie zdają sobie sprawy z tego, co "prosty lud" potrafi zrobić. Przede wszystkim wyjść na ulicę i stoczyć prawdziwą wojnę, jak w latach 80., bo myślę, że ludzie są do tego zdolni, mimo że zamiast mężczyzn mamy aktualnie sporo tzw. "pedałów". Z karabinem bym ich raczej nie widział. Doskonale podsumował to Kabaret Młodych Panów:
Dopóki w Polsce coś się nie zmieni (obojętnie jaka to będzie władza), to przede wszystkim ludzie będą wyjeżdżać za granice. W latach 80. musieli walczyć, bo otwartych granic za bardzo nie było. Teraz możliwości są praktycznie na całym świecie z wyjątkiem niektórych (czyt. USA). Nie zmienia to faktu, że jeśli coś się nie zmieni to albo wszyscy z tego kraju uciekną albo będzie faktycznie wojna, a jak wszyscy uciekną, to dojdą muzułmanie, którzy opanują Europę i zniszczą kulturę. Coś po prostu trzeba zdziałać.
Niestety, to nie jest nasza gestia, bo "zwykły, szary człowiek" nie ma prawa głosu. Jego głos oprócz tego wyborczego nie jest ważny i w niczym się nie liczy. Smutne, ale prawdziwe.
Chyba jednak za dużo napisałem. :D
Bardzo szczegółowo napisane! Zgadzam się w 100% :D