You are viewing a single comment's thread from:
RE: FILM DNIA #11 Trener (Coach Carter), 2005.
To mój ulubiony film, kiedy byłem nastolatkiem! Fanatycznie odbijałem piłkę kiedy tylko miałem ją w rękach, a kiedy nie miałem, chciałem ją w rękach mieć :) Po latach do niego wróciłem i dalej uważam go za film, który młody mężczyzna powinien obejrzeć. Poza tym, bardzo dobrze pokazuje Jacksona jako charyzmatycznego 'tatę' zawodników, z drugiej strony, człowieka który sam bije się ze sobą w myślach i wątpi czy jego misja jest słuszna. Dzięki za przypomnienie o Trenerze!