Karoshi - śmierć z przepracowania

in #polish6 years ago

Karoshi to japoński termin określający śmierć w wyniku przepracowania.
Rozróżnia się dwa rodzaje karoshi. Samoczynna śmierć z przemęczenia, której najczęściej bezpośrednim powodem są zawał serca, udar lub wylew. Drugi rodzaj to samobójstwo z powodu przepracowania nazwane karojisatsu.

Pierwszy przypadek karoshi odnotowano w Japonii w 1969 r., pracownik działu wysyłkowego największej japońskiej gazety zmarł nagle podczas pracy dostając udaru. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku problem stał się na tyle istotny, że Japonia zaczęła prowadzić statystykę tego zjawiska. Wikipedia podaje, że rocznie z przepracowania umiera ok. 10 000 Japończyków. Inne źródła dostępne w sieci wskazują, że takich zgonów może być dużo więcej.

image.png
Źródło: pixabay.com

Korporacyjny wojownik (współczesny samuraj) często pracuje w nadgodzinach, przez dłuższy czas bez żadnego dnia wolnego, bez urlopu, często przychodząc do pracy o świcie i pozostając w niej do godz. 22 i dłużej. Przede wszystkim taki system pracy powoduje brak możliwości regeneracji fizycznej (choćby permanentne niedobory snu) i psychicznej (brak spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi) organizmu, a to prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

image.png
Źródło: pixabay.com

Przypadki karoshi
Przypadków karoshi w Japonii jest bardzo wiele. Nie wszystkie są medialne. Wiele jednak można znaleźć w sieci.

  • Kenichi Uchino
    Był zatrudniony w Toyocie. W ciągu ostatnich 6 miesięcy pracował średnio po 80 godzin tygodniowo. W 2002 r. zmarł nagle w pracy o godz. 4 nad ranem. Śmierć nastąpiła w trzynastej godzinie jego czternastogodzinnego dnia pracy. Miał atak serca. Miał 30 lat. Przed śmiercią powiedział żonie, że najszczęśliwszy jest kiedy może spać.
    Źródło: https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/177775,Praca-moze-zabic

image.png
Źródło: Wikipedia

  • Matsuri Takahashi
    Była zatrudniona w sieci reklamowej Dentsu. W ciągu miesiąca przed śmiercią przepracowała 105 nadgodzin. Popełniła samobójstwo 25 grudnia 2015 r skacząc z dachu firmy, w której pracowała. Miała 24 lata. Załamała się nerwowo pod wpływem drastycznego wzrostu obowiązków służbowych. W Dentsu w latach pięćdziesiątych wprowadzono zasadę pracy aby pracownicy nie rezygnowali ze swoich celów nawet jeśliby mieli zginąć.
    Źródło: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/matsuri-takahashi-pracujaca-w-dentsu-popelnila-samobojstwo-z-przepracowania

image.png
Źródło: pixabay.com

Problem w tradycji?
Poświęcenie dla ogółu lub kraju w Japonii ma długą tradycję. Najwyższą miarą poświęcenia jest samobójstwo dla wyższego dobra. W kulturze japońskiej szeroko znane są dwa z nich.

  • Seppuku
    Czyli rytualne samobójstwo praktykowane w Japonii jeszcze w XX wieku. Polegało na rozcięciu sobie mieczem brzucha. Kończyło się dekapitacją czyli ścięciem głowy samobójcy w celu skrócenia jego cierpienia. Według Wikipedii seppuku było rytuałem, wykonywanym uroczyście, w odświętnym ubraniu, często w obecności zaproszonych gości. Samobójca przygotowywał się do śmierci, pisał wiersz śmierci, w którym zawierał kwintesencję życia. Takie samobójstwo było przywilejem głównie samurajów i wyższych sfer. Czasami stanowiło też obowiązek. Samuraj popełniał je na prośbę lub rozkaz cesarza. Dzięki temu poświeceniu udowadniał swoją niewinność, uwalniał od zarzutów siebie lub swoją rodzinę.

image.png
Źródło: pixabay.com

  • Kamikadze
    To japońskie jednostki wojskowe funkcjonujące w czasie II wojny światowej. Żołnierze tych jednostek wykonujący powierzone im zadanie nie baczyli na swoje życie, nadrzędne było jak najlepsze wykonanie zadania, śmierć była naturalnym "skutkiem ubocznym". Ataki kamikadze chyba najczęściej wykonywane były samolotami, które przez uderzenie np. w okręt nieprzyjaciela miały zadać mu jak największe straty.

image.png
Źródło: Wikipedia

image.png
Źródło: Wikipedia

Oba sposoby samobójstwa były śmiercią honorową. Były formą najwyższego poświęcenia dla honoru, rodziny, cesarza, kraju. Osoby popełniające w ten sposób samobójstwo Japończycy darzyli ogromnym szacunkiem. Od wieków wiec w Japonii poświęcenie własnego życia było nie tylko akceptowane, co uważane, za pozytywną postawę. Praca bez wytchnienia dla dobra ogółu i lojalność są wpisane w mentalność Japończyków. Trudno więc się dziwić, że w obecnej dobie zjawisko karoshi w tym kraju osiągnęło takie rozmiary.

Czy wynika to tylko z tradycji? Zapewne nie, bowiem system pracy określany jest przez pracodawcę oraz prawo krajowe. Jednak bez wątpienia firmom nastawionym na maksymalny zysk wiekowe przyzwolenie społeczne na poświecenie aż do śmierci było (jest) na rękę. W dzisiejszych czasach nakłada się na to jeszcze jeden czynnik. Dążenie młodego pokolenia do jak najszybszego dorobienia się i odniesienia sukcesu. Zapewne nie są to jedyne determinanty tego zjawiska.

Zmiany
Coraz więcej przypadków śmierci z przepracowania zgłaszanych jest przez rodziny ofiar do sądów, celem uzyskania odszkodowania od pracodawcy za śmierć członka rodziny. Znaczna cześć z nich kończy się pozytywnie dla rodzin. Jeszcze niedawno taka postawa była nie do pomyślenia w japońskim narodzie. Działania takie świadczą o zmianie mentalności.

Również japoński rząd zachęca do zmian stylu pracy. Portal Businessinsider podaje, że w ramach walki z karoshi oferowane są śniadania osobom, które bardzo wcześnie rano zaczynają pracę, zniechęca się pracowników do zostawania w biurze do późna, przekonuje się pracowników do wykorzystywania dni urlopowych oraz wychodzenia z pracy o godz. 15.00 w każdy ostatni piątek miesiąca. Wprowadzono ustawę nakazującą pracownikom wykorzystywanie urlopu (18,5 dnia w roku).

Firmy, którym zależy na wizerunku również dokonują w tym obszarze zmiany. Przykładowo wprowadzają ograniczenia godzin nadliczbowych w roku, apelują o zakończenie pracy o godz. 17:30, wprowadzają zasadę dnia bez godzin nadliczbowych itp. Jednak często zdarza się, że pomimo tych zabiegów pracodawcy nie zmieszają zakresu obowiązków.

Natomiast zmiana mentalności samych pracowników jest bardzo powolna. Według wyborczej.pl "Gdy w 2007 r. jeden z oddziałów wielkiego banku Mitsubishi pozwolił pracownikom wracać do domu o trzy godziny wcześniej, skorzystało z tego 34 na 7 tys. zatrudnionych."

image.png
Źródło: pixabay.com

Czy śmierć z przepracowania jest domeną Japończyków? Zapewne, nie. W mojej ocenie jest również wynikiem naszych czasów. Szybkiego tempa życia, stawiania na sukces, odwrócenia wartości itp. Pracoholizm powodowany różnymi przyczynami jest spotykamy zapewne na całym świecie, a zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych. Japońskie karoshi jest jego najbardziej drastycznym i ekstremalnym skutkiem. Społeczna zgoda, przyzwolenie, wręcz podziw dla największego poświęcenia dla wyższego dobra, nadal akceptowalny wyzysk pracodawców oraz nastawienie pracowników na sukces powoduje, że w Japonii zjawisko to jest głębokie i najbardziej złożone. Można też wysnuć wniosek, że karoshi jest ceną za sukces gospodarczy tego kraju.

Pozostałe źródła:
-https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/smierc-z-przepracowania-w-japonii-karoshi/yd6x6ec
-http://wyborcza.pl/1,75399,19871130,japonia-bije-wlasny-rekord-smierci-z-przepracowania.html
-http://www.uzaleznieniabehawioralne.pl/pracoholizm/karoshi-i-karojisatsu-pracoholizm-po-japonsku/

Post zgłaszam do Tematów Tygodnia w temacie nr 1, w luźnym nawiązaniu do hasła "Japonia".

Pozdrawiam,
@tapioka

Sort:  

Ciekawy artykuł

Dziękuję :)

Dobry artykuł. Up

Dzięki :)

W mojej opinii gdy firma montuje na budynku siatki przeciw samobójcze [takie żeby łapały skoczków z dachów] to coś jest ku#$%a nie tak. W momencie gdy zachodzi taka potrzeba to znaczy, że jako firma/człowiek/zarząd/państwo coś zjebaliśmy i to bardzo. Ludzie z przepracowania co najwyżej powinni myśleć o zwolnieniu, wolnym, chorobowym, bądź zmianie środowiska. A nie o samobójstwie czy nakurwianiu w pracy 24/7 jak mrówki, aż do autodestrukcji.

O chłopie pańszczyźnianym powinniśmy czytać w książkach od historii, a nie w wiadomościach. Tym bardziej tak silnie zrobotyzowany kraj kwitnącej wiśni :(:(

Merytorycznie zgadzam się z Tobą w 100%, przykro mi, że w tak merytorycznym komentarzu zawarłeś "brzydkie słowa".

Brzydki to jestem ja. Słowa są po prostu dosadne ;)

Mentalnosc japonczykow.... my europejczycy nigdy ich nie zrozumiemy.
Tam wszystko jest inne.....
Super post!!! Vote.
... ciekawe arykuly piszesz... bedze obserwowal i czytal
Dzieki.

Dziękuję, miło mi :)

Bardzo ciekawy wpis, gratuluję :)

Bardzo dziękuję :)

Bardzo ciekawy artykuł. To prawda, że nie jesteśmy wstanie zrozumieć sposobu myślenia Azjatów. To zupełnie inna kultura.

Dzięki za komentarz

Czytałam nie raz o tym jak wyglada życie jednostki pracujacej w Japonii ale pewnych statystyk nie widziałam. Dzięki za dodatkowe informacje.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.030
BTC 63569.77
ETH 3424.28
USDT 1.00
SBD 2.50