You are viewing a single comment's thread from:

RE: Wegetarianizm/Weganizm moje spojrzenie

in #polish6 years ago (edited)

Ostatnio mój znajomy, który był zatwardziałym mięsożercą i nigdy bym go o to nie podejrzewał, przeszedł na wegetarianizm i przy okazji jak go o to zapytałem to podał najlepszy i najprostszy zarazem argument - "Kuba, mamy XXI wiek - przecież to wstyd wsuwać mięso". No i ma 100% racji.

Sort:  

"Kuba, mamy XXI wiek - przecież to wstyd wsuwać mięso". No i ma 100% racji.

Ja bym patrzał na wpływ na moje zdrowie, a nie czy coś jest wstyd czy nie. Zbyt duże spożycie mięsa jest niezdrowe. Natomiast całkowita rezygnacja z mięsa może u niektórych ludzi powodować problemy z witaminą B12, które mogą być poważne. Jeśli mogę zjeść kotleta raz na tydzień i mieć odpowiedni poziom witaminy B12, to wolę to zrobić, niż łykać tabletki z tą witaminą B12 w imię odstawienia kotleta.

Tak ogólnie w kontekście przekonywania ludzi do weganizmu - o wiele skuteczniejsze jest właśnie przekonywanie do ograniczania, a nie rezygnowania całkowitego. Łatwiej zacząć jeść mięso o połowę rzadziej niż odstawiać. Takie ograniczenie będzie miało korzystny wpływ na planetę, na zdrowie jedzącego i zmniejsza zapotrzebowanie na produkcję mięsa. Natomiast całkowita rezygnacja wymaga dużego oddania idei, silnej woli i nie jest wcale tak oczywista w kontekście zdrowia. Mało kto odstawia mięso całkowicie i długo przy tym wytrzymuje. Warto więc celować w to co jest realne, a realne jest że ludzie zaczną jeść mniej mięsa, a nie że przestaną wcale.

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.13
JST 0.027
BTC 60592.45
ETH 2714.27
USDT 1.00
SBD 2.45