Nasz odzew na konkurs #pl-blog

in #polish6 years ago (edited)

WP_20180804_21_21_31_Pro.jpg

@rozku dziękujemy za wspaniałą inicjatywę!

Nawiązując do postu @veggie-sloth, gdzie zostało wspomniane, iż ten projekt przypomina wpis do zeszytu „złotych myśli” (tak go nazywaliśmy na Dolnym Śląsku), albo „Pele-mele” (wersja krakowska), łezka się w oku zakręciła za starymi czasami, więc postanowiliśmy spędzić kilka chwil oraz zastanowić się co u nas w duszach gra. Jak zwykle piszemy jednogłośnie i jednomyślnie, tak tym razem będziecie mogli dostrzec dwa różne glosy.

No to GOŁ!

#1 Utwór mojego życia to...

Monia (M):

Ciężko powiedzieć. Jestem muzykolubem i muzykoodkrywaczem i co chwilę wpada mi w ucho jakiś kawałek, który staje się „moim ulubionym” przez najbliższy tydzień. Problem tkwi w tym, że bardziej skupiam się na muzyce niźli na słowach. Łatwiej mi jest powiedzieć jaki jest utwór idealny na mój pogrzeb 😉 Kiedyś był to Atmosphere Joy Division, ale jakiś czas temu stwierdziłam, że wolałabym, by zawiało wtenczas czymś bardziej pozytywnym i wybieram Raz Dwa Trzy – Nie Tylko Dla Ciebie.

Dodane po 5 minutach: Pan Wojtek Waglewski kiedyś śpiewał ze swoimi synami w utworze Ojciec: Mogłem żyć głośniej, mogłem więcej podróżować i krócej spać. I tak to sobie wzięłam do siebie. Bardzo mocno.

Suchy (S):

Hmm….utwór życia, nigdy nad tym się nie zastanawiałem, ale wybrałbym tutaj Pixies – Monkey gone to heaven. Udało mi się nawet posłuchać ich na żywo pewnego dnia w Londynie. Pomimo ciut zmienionego składu, wciąż brzmią tak jak brzmieć powinni.

#2 To, co zawsze muszę mieć w lodówce to...

M – Obecnie nie mamy lodówki xD Ale jak już żyję w jednym miejscu, to przeważnie jest to jakiś nabiał - kremowy serek do smarowania czy kefir, salami, no i oczywiście, mój ukochany majonez (zwany „majezonem”, marki na literkę „k”, co by nie robić reklamy producentowi).

S – Kiedy już osiądziemy, to w mojej lodówce na pewno będzie ŚWIATŁO! Nie cierpię lodówek, gdzie w nocy trzeba błądzić, gdy chce się podjeść. A skoro o podjadaniu mowa, to kabanos jest obowiązkową pozycją - zdrowo i smacznie.

#3 Podróżowanie to dla mnie...

M – Póki co, przez ostatnie pół roku to całe życie 😊 Po prawdzie, wcześniej, mieszkając w jednym miejscu, ciężko było mi usiedzieć na pupie i starałam się gdzieś dalej wyjeżdżać średnio co 2-3 miesiące, a odwiedzać pobliskie angielskie miasteczka przy wolnych weekendach. Także tak, bez podróżowania i szwendania się po świecie nie było by mnie.

S – Moje trzecie imię to podróż (drugie mam z przydziału, po dziadku). Od kiedy pamiętam, ciągnęło mnie poza strefę mojego komfortu. Najpierw rajdy i obozy harcerskie, potem podróże na stopa po Polsce, a teraz pozdrawiam z Ekwadoru 😊

27750915_10210998305417953_3040404856205322875_n.jpg

Zdjęcie z Kuby

#4 Film, z którego nigdy nie wyrosnę…

M – O Bosz. Znowu ciężko. Tych filmów jest multum, bo pożeram je przy każdej okazji. Uwielbiam muzyczne filmy (te o muzykach i te z prze-obłędną muzyką filmową), ale moim absolutnym top, bez bicia się przyznaję, jest trylogia Indiany Jonesa, stara trylogia Star Wars'ów (tak, mrugam do ciebie młodziutki Harrisonie Fordzie), Amelia, no i Tarantino…

S – U mnie jest łatwiej, chociaż również jest ich wiele, które bardzo lubię. Jednak moje top dwa to Reservoir Dogs oraz Pulp Fiction, oba w reżyserii Quentina Tarantino. Mogę oglądać je bez końca, słuchać dialogów oraz ścieżki dźwiękowej. Z Polskiej sceny filmowej, uwielbiam wszystkie stare produkcje, jednak Szczęśliwego Nowego Jorku według mnie bije na głowę pozostałe, bo jest po prostu prawdziwy i życiowy.

#5 Gdy mi smutno, to…

M- Staram się, by nie było mi smutno, ale jak już jest, to jem. I oglądam filmy.

S- Gdy mi ostatni raz było smutno, a było to dawno temu, to piłem whisky i słuchałem piosenek Pixies.

#6 Książka, która zmieniła moje życie to...

M – Chyba mogę to zaliczyć do książek – komiks GIGANT. Dostałam jeden egzemplarz po wizycie w szpitalu, jakoś w wieku 6/7 lat. Od tego czasu zaczęłam sklejać literki składniej i ruszyłam z czytaniem pełną parą 😊

S – Pisząc pracę magisterską, szukałem natchnienia oraz bibliografii i zupełnie przypadkiem trafiłem na amerykańskiego pisarza, który tworzył w latach 1950-1970. Mowa o Jack’u Kerouac’u, a książka, która odmieniła moje życie to W drodze. Przeczytałem ją, gdy byłem na rozdrożu swojego życia i nie wiedziałem co dalej. Skończę studia i…no właśnie, nie miałem odpowiedzi. Dzięki niej uświadomiłem sobie co znaczy życie w drodze oraz, że mi się to podoba.

#7 Mam ciarki, gdy…

M: Gdy słyszę kawałek Riders on the Storm Doors’ów i Love is Blindness Jacka White’a (rzekłabym, że przebił oryginał U2). No i jak lecą napisy początkowe do Star Wars’ów.

S – U mnie ciarki wywołuje niska temperatura oraz utwory z pierwszej płyty Kultu, która jest po prostu zajebista, od początku do końca.

#8 Nie wyobrażam sobie wypoczynku/ urlopu bez…

M: Szwendania się bez celu po klimatycznych uliczkach/ trekkingu gdzieś po zielonych terenach, gdzie nie ma ludzi. I gdzie można odetchnąć. I rozwiesić hamak.

S: Moniki 😊

#9 Mój dom marzeń to…

M: Dom pełen kolorów, ozdob, różnorakich pierdółek , wygodnych siedzisk, kochanych ludzi i zwierzów. No i ogródek, gdzie mogłabym grzebać i zasadzić dużo kukurydzy i rzodkiewki. W sumie, basenem tez bym nie pogardziła. Będzie to oaza spokoju, pozytywnej energii i przytulności 😊

S: Dom to przede wszystkim ludzie. Mój dom będzie miał otwarte drzwi dla sąsiadów i przyjaciół, gdziekolwiek by miał być. Ma być przytulnie, kochająco, wesoło i bez uprzedzeń. Gdzieś w Ameryce Południowej, na malej wiosce, żeby mieć przestrzeń do majsterkowania i zabawy ze zwierzętami.

WP_20180611_004.jpg

Zamek w którym rezydowaliśmy w Kolumbii

#10 Przyjaciel, który przestaje być przyjacielem...

M- Przestaje mnie obchodzić i znika z mojego życia. Nie ma nic gorszego niż utrata zaufania i szacunku. Kiedyś jeszcze chciało mi się wyciągać rękę jako pierwsza i rozmawiać, ale po latach doświadczeń odpuściłam. „Nie trać czasu na osoby, które nie mają czasu dla Ciebie” – powiedział kiedyś ktoś mądry.

S: To osoba, która zaczyna tylko brać i przestaje dawać. Chce uwagi tylko dla siebie i zaczyna kłamać, żeby wzbudzić litość. Oczywiście, prawda zawsze wychodzi na wierzch, a wtedy już nie ma odwrotu. Nie mam czasu i energii, żeby tracić ją na takie osoby i próbować je zmienić. Po prostu, mniej lub bardziej pokojowo kończę wtedy znajomość.

#11 Mój szacunek wzbudza...

M: Odwaga. Czy to w mówieniu prawdy, posiadanie własnego zdania (ale nie krzyczące oszołomy, które gadają bzdury, a święcie są przekonani, że mają rację), czy też odwaga w przypadku ratowania życia. No i bezinteresowność. Przepiękna rzecz.

S: Prawdomówność. Ratownicy medyczni i strażacy, ponieważ to oni najczęściej pomagają ludziom w chwilach prawdy i walki o życie. Szanuję strasznie osoby, które są po prostu dobre dla innych. Takie, które podzielą się tym co mają, nawet jeśli ma to być tylko dobre słowo i swój czas. Ludzi, którzy nie odwracają głowy w momentach krytycznych i nie są wtedy bierni.

#12 Góry są dla mnie...

M: Wolnością. Piesze wycieczki, narty, piękne widoki i czyste powietrze. Od zawsze biegałam niczym kozica, ale ostatnimi czasy cos mi się organizm popsuł i nie wyrabia pod górę ☹

S: Ucieczką od codzienności i od gwaru miejskiego. Są miejscem na refleksje, gdy po ciężkiej wędrówce, spocony, podziwiam piękne widoki, to czuje dumę. Wiem wtedy, że było warto.

IMG_20180727_151157106.jpg

Ekwador

#13 Marzenie, które jeszcze przede mną, to...

M: Staram się je spełniać, ale póki co, to wyprawa na Islandię, zakup dzierganego swetra i chill na polach przy akompaniamencie Sigur Rós 😊

S: Przepłynąć żaglówką Ocean Spokojny. Zatrzymać się na środku i podziwiać jego bezkres i potęgę. Pomyśleć jak w przeszłości ludzie wędrowali tą drogą, szukając nowych lądów i płynęli w nieznane. Spróbować poczuć, to co oni mogli czuć.

#14 Nic mnie ostatnio tak nie rozśmieszyło jak...

M: Daniel ze swoimi suchymi żartami 😊

S: Słowo bambaryła z komiksu o Puchałke i Prosiałke.

#15 Najprzyjemniejszy zapach to...

M: Zapach świeżo koszonej trawy, trawa cytrynowa, chlorowana woda (serio!) i zapach osoby, którą kochasz.

S: Zapach benzyny i świeżo koszonej trawy, najlepiej na raz! Tak ostatnio na to wpadłem, kosząc trawę kosą spalinową gdzieś w Kolumbii.

#16 Chciałbym aby ze świata zniknęło...

M: Głupota, okrucieństwo, złośliwość i bezsensowne prawa, których nie można obejść. Reggaeton i disco polo. By żyło nam się lepiej.

S: Bezmyślność i pogoń za pieniądzem. Taka pogoń, która zmienia człowieka i jego podstawowe wartości przestają się liczyć. Patrzy na innych, tylko przez pryzmat zarobku, bądź straty i nie potrafi działać bezinteresownie. Chciałbym również, żeby zniknęły płatne wizy turystyczne do wszystkich krajów świata 😊

#17 Mój najważniejszy dzień jak dotąd to...

M: Porzucenie mojego „poprzedniego życia”, otwarcie oczu na nowo i poznanie Daniela przez Internet. Od tego wszystko się zaczęło i powróciła mi wiara w ludzi 😊

S: Dzień, który zmienił moje całe życie, to pierwszy dzień obozu harcerskiego, na który namówił mnie kumpel, gdy mieliśmy po 14 lat. Uważam, że tamta decyzja zapoczątkowała reakcję łańcuchową dzięki której spełniam marzenia wraz ze swoją drugą połówką, a osoby, które wtedy poznałem są moimi najlepszymi przyjaciółmi do tej pory.

Dziękujemy @rozku jeszcze raz za ten super pomysł i mamy nadzieję, że gdy wrócimy, to uda nam się zawitać na któreś spotkanie naszej polskiej Steemitowej Społeczności.

Do usłyszenia,

Suchy i Moniś

Grafiki użyte do oddzielenia treści pobraliśmy z http://www.corazondemelon.es

Sort:  

Jak fajnie się to czytało :)) Pixies, Reservoir Dogs i Kerouac! Mogłem żyć głośniej, mogłem więcej podróżować i krócej spać! Piękne! :)

Dzię-ku-je-my! :)

Bardzo przyjemny wpis!

Congratulations @suchy! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of comments

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!

Congratulations @suchy! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of upvotes

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!

Przy Komiksie Gigancie serce zabiło mi mocniej. To seria, którą traktuję z czołobitnym szacunkiem z tak wielu powodów. Polecam życie i Czasy Sknerusa, jeśli Monika jeszcze nie czytała.

Jeżeli nocny wypad do lodówki to też razem :)
Trzymajcie się razem, pozdrawiam z Kalisza.

Puchałke, rzułta bambaryło! Szanuję zwłaszcza za "Monkey gone to heaven" - jeden z moich ulubionych utworów :)

Coin Marketplace

STEEM 0.26
TRX 0.11
JST 0.033
BTC 63869.25
ETH 3055.04
USDT 1.00
SBD 3.88