MOJA DZIAŁKA #15. DO IT YOURSELF. ZRÓB TO SAM. Minęło 10 lat. Od zera do dnia dzisiejszego. Post chronologiczny.

W sierpniu tego roku mija dziesięć lat od kupna przez nas działki rekreacyjnej, naszego oczka w głowie, której poświęciliśmy już niezły kawałek życia.
Najważniejsze w sumie chwile są związane z działką. Tutaj spędzamy bardzo dużo czasu i tutaj odbywają się wszelkie imprezy okolicznościowe. Urodziny, imieniny spotkania przy grillu i kawie. Jeżeli odwiedza nas rodzina to także gościmy się na działce.
Można powiedzieć, że jest to centrum naszego życia. Teraz całym sercem urządzamy ten teren pod zabawy wnuków aby czuły się tutaj jak najlepiej.
Jest basen, duża trampolina, zjeżdżalnia, piaskownica, domek dla najmłodszych oraz specjalnie z myślą o nich posadziliśmy borówki i poziomki, żeby maluchy mogły same zrywać owoce z krzewów.

Dziesięć lat to spory nasz wkład w rozbudowę naszej oazy. Dzisiaj przedstawię wam chronologiczny pokaz zdjęć jak powstawała nasza działka.
Musiałem wybrać z setek zdjęć te które w jakiś sposób oddadzą wizualnie efekt naszej pracy, a nie było to łatwe. Wybieranie zdjęć to chyba najtrudniejsze zadanie, a słowa podczas tego pisania przychodzą same.

Ostatnie zdjęcia w każdej serii są zdjęciami robionymi dzisiaj.

Pierwszym miejscem jest miejsce , które nazywam GRUSZKA - rośnie tam grusza, która jest zarośnięta bluszczem i clematisem. Jest to widok od wewnętrznej strony działki w kierunku alejki, którą podążamy na działkę.

Pustynia, która za parę lat będzie nas cieszyła zielenią.




Uwielbiam takie zdjęcia na których widać upływ czasu i efekt jak roślinki radzą sobie i rosną ku naszemu zadowoleniu.

Drugie miejsce to skalniak, jak powstawał można zobaczyć poniżej.

Ten mały pagórek usypany z ziemi był pierwszym krokiem do powstania skalniaka. Moja małżonka była niezadowolona z mojego pomysłu, ale szybko to się zmieniło.




Jak widać na ostatnim zdjęciu skalniak wymaga pomalowania, aby odzyskał ładniejszy wygląd. Mój przyjaciel mówi mi, abym tak go pozostawił ponieważ to daje lepszy efekt, gdy skalniak jest lekko porośnięty mchem. Cóż gusta są różne i tak będzie pomalowany.

Trzecie miejsce to CHATKA. Jest to domek, który zastaliśmy na działce po jej zakupie i został on przeniesiony w inne miejsce.

To właśnie w to miejsce będzie przeniesiona moja chatka na narzędzia.




Wszystkie roślinki jak widać rosną pięknie i w chwili obecnej są takie w sam raz.
Żeby można było zatrzymać ich rozrost to właśnie w takiej formie chciałbym je pozostawić.

Czwarte miejsce to taras, na którym najczęściej przebywamy odpoczywając oczywiście i spotykając się z rodziną czy ze znajomymi.

To właśnie ta chatka w miejscu gdzie ją zastaliśmy i na jej miejscu powstanie murowany domek wraz z tarasem.




Taras jest spory i całe szczęście. Chroni on nas przed słońcem i deszczem. Nie musimy chować się do domku podczas opadów deszczu, a latem uwielbiam podczas burzy przebywać na nim.
Na stole widoczny jest mój lapek, to właśnie w tej chwili sporządzam na nim tego posta.

Ostatnim miejscem, które przedstawię jest alejka, którą dochodzimy do naszej działki.

niewiele robiłem zdjęć alejki, ale coś tam znalazłem.



W tej chwili to jesteśmy odizolowani przed wzrokiem przechodzących osób, a w weekendy jest sporo ludzi, Którzy spacerują po działkach i tuje, które niesamowicie wyrosły chronią nas przed ich spojrzeniami. Dają one taki mały luksus intymności.

W ten sposób zakończyłem posty dotyczące rozbudowy naszej działki, ale na pewno będą posty odnośnie konkretnych prac i projektów, które pojawią się w głowie mojej kochanej małżonki.