You are viewing a single comment's thread from:

RE: Autodestrukcyjni złodzieje emocji

in #polish6 years ago

Juliet... Coś wspaniałego :) Od początku liczyłem właśnie na cytat Casssandy Clare, ze wspaniałej książki "Miasto kości", polecam gorąco :) Troszeczkę jednak odnalazłem w tym tekście jakby siebie, oraz inne osoby z mojego otoczenia. Rzucam sarkazmem i ironią praktycznie notorycznie, choć może i w niektórych przypadkach powinienem przybastować? Jak ktoś widząc, że próbuje zasnąć pyta mnie "Śpisz"? To odpowiem zawsze "Nie kur, oglądam powieki" Albo czytając książkę ktoś wchodzi i pyta: "Czytasz książkę"? NO NIE KUR LICZĘ LITERY! Ale no... W niektórych przypadkach aż się prosi, natomiast nadużywanie tego zupełnie bez celu uważam za słabe :) Dobry artykuł, oby tak dalej (To nie ironia) :) Pozdrawiam!

Sort:  

Dziękuję :)
Niestety nie czytałam książki, ale cytat mądry.
Świetne przykłady ze swojego życia podałeś, sie uśmiałam :D
Co za dużo to nie zdrowo, z drugiej strony śmiech to zdrowie, więc jeżeli wesoła ironia przez pół dnia to czemu nie? Na pewno zawsze lepsza niż kilka minut toksycznego sarkazmu z ust negatywnych postaci.
Pozdrawiam!

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.13
JST 0.026
BTC 59640.10
ETH 2860.45
USDT 1.00
SBD 2.26