You are viewing a single comment's thread from:
RE: Akceptacja
Cały ten tekst napisany jest w klimacie autorskiej pasty, więc nie ma pewności, że wszystko tu opisane jest prawdą. Ale w tym przypadku tak... Wszystko opisane tu jest prawdą, choć może nie lurkuję wykopu aż tak często :) Moja była już dziewczyna miała nadwagę, nieudolny makijaż i nie była modnie ubrana. Wygląd dla każdego jest kwestią subiektywną, tym bardziej dla przegrywa, który wali do wszystkiego co ma dupę i cycki :) Wyczerpując temat do końca, napisałbym, że brak adoracji płci przeciwnej nie jest największym przegrywem jakiego można doświadczyć. Jest to niczym w obliczu np: Chorób, wojen, głodu, odrzucenia przez najbliższych, ale zostawiłem pole do dyskusji. A i owszem. Jakbym chciał, to bym się ukrył :) Wierz mi :)