RE: [Steemit] Czy #polish potrzebuje (jeszcze) szeryfa?
Oboje z użytkownikiem @lukmacrus posiadacie moim zdaniem nieco zbyt utopijną wizję tagu Polish. Osobiście trudno mi dostrzec prezentowany przez was problem. Brak funkcjonalności głównego tagu poprzez jego zaśmiecenie, to jedyny problem jaki obserwuję. Problem, którego rozwiązanie jednak wydaje się bajecznie proste - nowy tag. Tag, który będzie stawiał na jakość, który posiadał będzie sprawiedliwy regulamin i który NALEŻAŁ będzie do polskiego kuratorstwa - do Ferviego, Lukmarcusa, reszty społeczności produkującej treści dobre dla rozwoju steemit.
Kwestia "polish" to sprawa przegrana, acz nie do końca. Osoby publikujące shit, to problem nie tak wielki, a jednak niepowstrzymany. Codziennie masa użytkowników tego rodzaju odchodzi, masa nowych przychodzi. Nie wielu zostaje, a więc problem nie wzmaga się tak intensywnie (choć pewnie będzie rósł). Nie wydaje mi się, by dało się to zahamować, na pewno szkoda na to głosów, czasu i nerwów. Nie potrzebujemy kolejnych konfliktów, szczególnie osoby lubiące takowe, powinny się nad tym mocno zastanowić. Tzw. "Dramy" w dużym natężeniu społeczności nie służą, próbujmy ich unikać!
Tag który powinien powstać, winien również posiadać adekwatną nazwę, która pozostanie jednoznaczna i która sama przez siebie będzie mówiła, że tag należy do kuratorstwa. To nie może być "pl-polish" czy coś w tym stylu, to spowoduje, że zjawią się na nim kolejne nieświadome osoby, które podepną się pod ładnie wyglądający tag! Proponuję chociażby PLK (od Polskie Listy Kuratorskie). To zdaje mi się doskonałym rozwiązaniem.
A... I oczywiście nie twierdzę, że treści z Polish, naruszające prawo, treści niepoprawne, nie powinny być flagowane. Wręcz przeciwnie, jestem jak najbardziej za! Ot jestem pewien, że pojawienie się odpowiedniego tagu, zwiększy świadomość społeczności, potrzebne będą dostosowane do niego odpowiednie, przemyślane wytyczne. Taki tag nie miał by być następcą polish, a jedynie ułatwieniem w docieraniu do treści, którymi jesteśmy zainteresowani. Ma również być wyznacznikiem jakości, by pokazać, co zarabia i cieszy się popularnością, a co może zgarnąć najwyżej flagę.
Tak - polish potrzebuje szeryfa.
Szeryf z kolei potrzebuje narzędzi.
Są już przecież #pl-artykuly ale nie oszukujmy się nie ma czegoś takiego jak tag, który do kogoś należy. Jeśli #polish zmieni się w śmietnisko, wartościowi ludzie przestaną go czytać i wspierać upvote'ami, to spamerzy pójdą za nimi, pójdą za pieniędzmi.
Nie sądzę. Część osób zaśmiecających Steemit to nowi, niedoświadczeni użytkownicy nie rozumiejący jak działa Steem i do czego służą tagi. Oni są największym problemem aktualnie, wielu sądzi, że Lukmarcus nie powinien regulować tego, co może znaleźć się na polish, a co nie - jest w tym jakaś słuszność, dlatego powinien powstać właśnie taki tag.
#pl-artykuly to jest już jakaś ostoja jakości, niemniej nie jest to tag doskonały, choćby przez zawężenie zawartości jedynie do artykułów. Chciałbym jeszcze raz podać przykład STEMSteem - jest to tag, którego założyciele wspierają rozwój użytkowników zajmujących się konkretnymi dziedzinami, podobnie działał by tag polskiego kuratorstwa.
Część nowych użytkowników chce traktować Steemit jako portal społecznościowy, wrzucać swoje zdjęcia, jakieś filmiki, rzucić jakieś swoje przemyślenie od czasu do czasu, od tego polscy kuratorzy mogliby chcieć się odciąć, z jednej prostej przyczyny - dla przejrzystości.
Dodatkowo tag, o specyficznej nazwie skłaniałby nowego użytkownika, do sprawdzenia, czym on dokładnie jest przed skorzystaniem z niego. W ten sposób taki użytkownik mógłby dotrzeć do regulaminu, wskazującego czego kuratorzy oczekują.
Osoby niezainteresowane nagrodą, mogłyby dalej publikować na polish, nie wykluczone byłoby z resztą tam zarabianie. Użytkownicy tacy jak Noisy, Albakerki, Gandalf czy mmmmkkkk311 to osoby, które prawdopodobnie głosowałyby również na treści nie znajdujące się w nowym tagu, o ile będą one wysokiej jakości (lub o ile po prostu będą ich zdaniem na głos zasługiwać).
No chyba, że ktoś (jako inwestor) uważa, że warto walczyć o to by wszystkie polskie treści na Steemit były wartościowe, bo to zwiększa szansę na sukces platformy (dla jasności - ja wiem, że to niemożliwe, ale walczyć warto). A to przekłada się na szanse na zysk z inwestycji (i pracy, i pieniędzy) w tę społeczność i w tę platformę. Pozwalanie na masowe wklejanie tu demotywatorów i plagiatów, na sprowadzenie dyskusji to obrzucania się wulgaryzmami raczej platformie nie pomoże.
To znaczy?
Najwięcej krzyczały osoby, które nigdy wcześniej tutaj nie były i myślały, że skopiowanie tekstu z innej strony pozwoli zarobić miliony i oburzały się na flagę, bo przecież WOLNOŚĆ SŁOWA i BRAK CENZURY miały być tutaj. Ale nie chciałbym kontynuować tego tematu ;)
To wszystko jest przykre na swój sposób, pytanie brzmi, co w ogóle możemy z tym zrobić? :c
Obawiam się, że po prostu powinniśmy robić co do nas należy, pracować nadal nad dobrymi treściami, dbać o rozwój, walczyć o swoje, choć też robić to z głową, szukać rozwiązań wydajnych, nieinwazyjnych i takich, które nie rozsierdzą kolejnych tabunów bojowników o wolność słowa. Jestem z natury konformistą, wolę rozmawiać, nie deptać. Nowi użytkownicy "szukający wrażeń" są rwąca rzeka. Ich nie zatrzymasz, możesz podejść i zdzielić kijem nurt, jedyne co się stanie to zostaniesz ochlapany, a za chwilę i tak w rzece będzie zupełnie nowa woda. Z nurtem jednak spływają też skarby. Starczy metafor, chyba nie mam nic do dodania.
I jak nagle w tym nowym tagu zaczną pisać wszystkie osoby, które pisały na #polish, to co? Zrobi się kolejny nowy tag? I tak w kółko? Błędne koło z robieniem nowych tagów.
A czy w tagu "pl-artykuly" piszą wszyscy? Nie, bo ma swoje zasady i nazwą wskazuje, że służy do konkretnego celu
Ale jak powstanie nowy tag, opozycyjny do #polish, to gdzieś Ci wszyscy ludzie będą musieli przejść i przejdą na nowy tag i tak w kółko.
Jakim códem OCD czy STEMSteem się w takim razie jeszcze trzyma?
Mówię o tagu kuratorstwa. Używając go, używałoby się również polish, jako tagu głównego.