You are viewing a single comment's thread from:

RE: People-Pleasing Syndrome - kiedy bycie miłym staje się niebezpieczne.

in #polish6 years ago

kochana, od wczoraj chodzę z tym Twoim tekstem pod skórą,
nawet nie wiesz jak bardzo mnie to zajmuje (odkąd mam własne dziecko i zdaje sobie sprawę z tej ogromnej odpowiedzialności..)

trochę o tym wczoraj pisałyśmy u mnie, bo temat jest sąsiedni i pokrewny
(tzn. mi tak sie nasunęło, ze jako rodzice jesteśmy pierwszymi potencjalnymi mordercami geniuszu naszych dzieci;
np. sącząc w nie niewiarę; kwestionując ich kreatywność, zaprzeczając ich prawdziwym, ale niewygodnym dla nas odczuciom,
blokując, negując, przerzucając na nie własne schematy, obawy, niepewność czy traumy..)
i mój pierwszy artykuł na steemicie, tez po części traktował właśnie o tym..

wiem jaką "moc" posiadam,
wiem jak łatwo/ subtelnie/ w wyrachowany/ albo nieświadomy sposób mogę złamać dziecku kręgosłup,
jakie skrypty mu sprzedaje, co słyszy, widzi i wnioskuje..
zastanawiam sie co przekazuję mu także (a może i przede wszystkim) niewerbalnie.

spać po nocach czasem przez to nie mogę.
ciąży ten słodki ciężar odpowiedzialności..

dziękuję, ze o tym piszesz.
dla mnie to tez ogromnie ważne
(i rozpatrywane z obu stron; jako dziecka i jako rodzica)

Sort:  

Świadomość, to pierwszy i bardzo ważny krok - bez tego niczego nie zmienisz. A Ty, jak widzę, świadomość masz ogromną... i poczucie odpowiedzialności także.

Ważne w tym wszystkim jest to, by nie dać się zafiksować, nie przykręcić samemu sobie śruby aż do uduszenia. Miałam takie chwile, gdy wydawało mi się, że byłam najgorszą matką na świecie... ale takie podejście nie zmieni przeszłości i nie pomoże w teraźniejszości.
Tak naprawdę dzieci potrafią z sukcesem poradzić sobie z niedostatkami różnego rodzaju, o ile owe nie mają ciągłego, powtarzalnego charakteru. W innym wypadku po świecie chodziliby sami psychopaci, bo przecież nie ma "idealnych" rodzin :)

Praca dwutorowa, czyli po pierwsze uważność na swoje dziecko wewnętrzne (to ta zaniedbana niegdyś cząstka nas samych) i troska o dziecko/dzieci, które wydaliśmy na świat - to bardzo trudne. Prawda jest taka, że dopóki nie uporządkujemy spraw z przeszłości, to nie uda nam się w pełni wyjść ze starych schematów odtwarzanych obecnie.

Dziękuję Ci za komentarz, daje nadzieję, że świadomość co do zakresu odpowiedzialności rodzicielskiej (i za swoje życie) rośnie :) Ściskam!

Coin Marketplace

STEEM 0.23
TRX 0.12
JST 0.029
BTC 66099.02
ETH 3560.98
USDT 1.00
SBD 3.16